Nazwa najczęściej spotykana: Black Rope Fringe Concho Suit
Nazwa alternatywna: Black Rope Fringe Suit
Inne nazwy: Black Fringe Suit
Linia/Seria: Karate Style / Fringe
Kolor wiodący: czarny
Linia kolorystyczna: złota
Części kompletu: 1
Ilość elementów: 2
- kombinezon - z poszerzonymi w szpic rękawami u dołu, z rozcięciem wykończonymi po obu stronach trzema złotymi guzikami; wycięcie na torsie oraz lampasy spodni wykończone rzędem złotych krążków; głęboki, szpiczasty obojczyk z przodu i z tyłu z wszytymi frędzlami; kołnierz napoleoński, gładki (niezdobiony); wykonany z materiału z krótkim włosem, przypuszczalnie czarnego welwetu; w dole nogawki spodni złota fałda;
- pasek - czarna makrama; po obu stronach zakończona długimi
sznureczkami z rzędem złotych koralików, rozmieszczonych pojedynczo co kilka centymetrów na każdym sznurze oraz na ich końcach; również w
makramę wpleciono złote koraliki
Ilość egzemplarzy: przynajmniej jeden;
Chustki dla publiczności: nie ustalono
Projekt i wykonanie: Bill Bellew, IC Costume Co. (projekt);
Używany na koncertach:
Opis:
Jeśli chodzi o krój i ornamentykę, mamy tu do czynienia ze scaleniem dwóch białych kostiumów Elvisa - "White Concho Suit" i "White Fringe Suit", które zaprojektował i wykonał Bill Belew. Natomiast nie wiem, czy ten mariaż - "Black Rope Fringe Concho Suit" - jest również jego pomysłem.
Nie udało mi się do końca ustalić związku Elvisa z tym kostiumem. Z pozoru nie ma żadnego, poza wykorzystaniem projektów dwóch innych jego jumpsuitów, o których wspomniałam w poprzednim akapicie. Jednak na jednej ze stron, gdzie został zaprezentowany, Rick Torres napisał:
"Ten kostium, o ile mi wiadomo, nigdy nie był noszony przez Elvisa podczas koncertu. To kostium o bardzo wyszukanej elegancji, pasującej do Króla."
To zdanie wyraźnie sugeruje, że kostium, czy to w fazie szkicu projektowego, czy gotowego wyrobu, powstał z myślą o Elvisie, lecz z jakiegoś względu nie doszło do sfinalizowania jego występu w nim na scenie.
Jumpsuit ten mogliśmy poznać dzięki roli impersonatora Elvisa, Ricka Torresa, w filmie "The Bigest Game in Town", scenariusz i reżyseria - John Nava. Zdjęcia do filmu rozpoczęto w lutym 2013 roku, a jego premiera miała miejsce w Golden State Theater (Monterey, CA), 4 czerwca 2016 roku. Akcja filmu rozgrywa się głównie w jednym z kasyn stolicy hazardu - Las Vegas, gdzie oczywiście nie mogło zabraknąć Elvisa (w filmie jest to "Elvez"), zabawiającego śpiewem gości. W tej roli wystąpił właśnie Rick Torres.
Jumpsuit "Black Rope Fringe Concho Suit", jaki widzimy na Torresie, raczej na pewno nie pochodzi bezpośrednio z Graceland, czy z firmy IC Costume Co. lub B & K Enterprises Costume Co. Świadczy o tym sposób wszycia fałd w nogawkach spodni w formie klinu. To nie jest technika ani Billa Belewa, ani Gene Doucett'a. Zatem kostium ten został przygotowany przez zupełnie inną pracownię. Nawet jeśli przyjmiemy, że jego pierwszy egzemplarz wykonano jeszcze za życia Presleya, to z pewnością nie jest nim ten, który założył Torres.
Nigdy wcześniej, ani później nie widziałam tego kostiumu na wystawach. Poznałam go dopiero w 2013 lub 2014 roku, kiedy został zaprezentowany, jako jeden ze strojów, w którym Rick Torres wystąpi w filmie "The Bigest Game in Town". Oczywiście, próżno go szukać na wystawach organizowanych przez Graceland, czy w sklepie firmy B & K Enterprises Costume Co.
Rick Torres, impersonator Elvisa, prowadzi firmę. Można go wynająć na różne imprezy. Natomiast o tym, w jakim stroju na niej wystąpi decyduje klient, który ma do dyspozycji około dwudziestu strojów Elvisa, a jednym z nich jest "Black Rope Fringe Concho Suit".
Wśród impersonatorów Elvisa znane są także inne kostiumy typu "black
fringe", lecz z pewnością nie zostały wytworzone w firmie B & K
Enterprises Costume Co. Są to raczej produkty typu "Elvis style", pochodzące z
pomniejszych firm lub przydomowych warsztatów.
Jeden z impersonatorów Elvisa, Rick Torres, pozujący w jumpsuicie "Black Rope Fringe Concho Suit". To jeden z jumpsuitów, w którym wystąpił w filmie "The Biggest Game in town"
Jeden z impersonatorów Elvisa, Rick Torres, w jumpsuicie "Black Rope Fringe Concho Suit"? Co do tego zdjęcia są pewne wątpliwości. Niektórzy twierdzą, że to inny impersonator, Terry Turned, a jeszcze inni, że na tym zdjęciu jest sam Elvis
Kaplica w Las Vegas (Graceland Wedding Chapel, adres: 619 S Las Vegas Blvd, Las Vegas, NV 89101), mająca licencję EPE do używania nazwy "Graceland", gdzie ślubu udzielają impersonatorzy Elvisa. Jeden z nich nosi także kostium typu "black fringe concho", ale nieco inny. Kapliczka jest wierną kopią tej przy Graceland w Memphis
Przykłady innych, czarnych kostiumów typu "Elvis style", zainspirowanych jumpsuitami z frędzlami, jakie nosił Elvis, przede wszystkim "White Fringe Suit"
Nie podoba mi się ani ten kombinezon, ani aktor udający Elvisa. Kombinezon ma zbyt obszerną górę, a aktorowi brak urody Elvisa.
OdpowiedzUsuńKażdemu naśladowcy wydaje się, że jeśli ma fryzurę podobną do fryzury Presleya, to już może go odtwarzać.
Ja myślę, że na Elvisie wyglądałby zupełnie inaczej. A w przypadku Ricka Torresa i tego co napisałaś, absolutnie się z Tobą zgadzam.
OdpowiedzUsuń