Ten krótki post napisałam w czerwcu zeszłego roku (2023), ale zapomniałam go opublikować. Jednak to nie ma znaczenia, bo on jest zawsze na czasie. :)
Pewnie każdy z nas ma swoje ulubione zdjęcia i klipy z Elvisem. Mnie ostatnio zauroczył ten poniżej. Jak tylko go znalazłam kilka dni temu, to codziennie sobie odtwarzam, przynajmniej raz. :) Co prawda nie lubię dwudziestoletnich gołowąsów, dlatego zdecydowanie wolę dojrzałego, trzydziestoletniego Elvisa (zwłaszcza z lat 1965-1971), ale na tym klipie, mimo swoich 22 lat, po prostu poraża swoją urodą.
W oczy rzuca się też jego nieskazitelna figura i ekspresja ruchów, zauważalna w tym kilkusekundowym fragmencie tańca. Kiedyś jego kolega, Carl Perkins (piosenkarz i gitarzysta), powiedział:
„Ten chłopak miał wszystko. Był przystojny, umiał się poruszać i przede wszystkim miał olbrzymi talent. Z drugiej zaś strony, miał do przejścia długą i ciężką drogę. Pamiętam, jak ludzie śmiali się z jego bokobrodów i różowego płaszcza. Przezywali go 'baba'. Czasami gangi motocyklowe przyjeżdżały na koncerty, żeby dorwać Elvisa [red. w sensie dopaść go i pobić]. On się tym jednak nigdy nie przejmował. Wychodził na scenę, robił swoje, a po koncercie ci wszyscy twardziele ... ustawiali się do niego w kolejce po autograf!”.
I to wszystko tu mamy. Oglądając ten klip, nawet nie trzeba wiedzieć, że jest na nim gwiazda wszech czasów, Elvis Presley, by stwierdzić, że widoczny na nim facet jest nie tylko piękny, wesoły, miły, ciepły, z dużą witalnością i urokiem osobistym, ale przede wszystkim ma wielkie poczucie rytmu, dynamikę ciała i sprawność fizyczną.
Mężczyźni go uwielbiali, a kobiety za nim szalały, czemu trudno się dziwić. Oczywiście wśród panów zawsze była grupa nieprzychylnych mu zazdrośników. A jeśli chodzi o panie? Cóż, czy można było nie kochać takiego faceta, który nie tylko cudownie śpiewał, ale do tego tak rewelacyjnie wyglądał?!
Wydaje mi się, że to 1957 rok. Szkoda tylko, że sekwencja taneczna jest taka króciutka, bo poza scenami tańca w filmach, praktycznie nie ma zdjęć i klipów z tańczącym Elvisem.
Nie wiem na pewno, z którego roku jest ten klip, ani gdzie został nakręcony. Wydaje mi się, że to 1957 rok. W każdym razie jak dla mnie, Elvis wygląda tutaj jak milion dolarów, a nawet lepiej :)
UWAGA - aby uruchomić video należy najechać kursorem na obraz, wtedy na dole pojawi się panel sterujący, a po lewej strzałka, w którą należy kliknąć. Link bezpośredni: https://ve.media.tumblr.com/tumblr_pxzctpQNqp1rjwkcu.mp4
A tu kilka zdjęć z planu "Jailhouse rock" (zdjęcia kręcono od 13 maja do 17 czerwca 1957 roku). Też moje ulubione. Kiedy pierwszy raz trafiłam na te zdjęcia, po prostu nie mogła oderwać od nich oczu
Oczywiście to nie jedyne zdjęcia, jakie mnie zauroczyły, jest takich całe mnóstwo, na które nie mogę się napatrzeć, lecz te swego czasu zrobiły na mnie wręcz piorunujące wrażenie. Po prostu clou męskości, piękna ludzkiej istoty płci męskiej. Zawsze mówię, że gdyby Elvis żył w starożytnej Grecji, to wszystkie posągi Adonisa miałyby jego oblicze. :)
* * *
* *
*
Ex Post
Ostatnie ustalenia (15 i 16 września 2024 roku):
Jak wyjaśnili Marta i Krzysztof w komentarzach, to ze spotkania Elvisa z Johnnym Cashem w 1957 roku. Ale gdzie to, w sensie budynku i miasta, to nie wiem. Dokładnej daty też nie znamy, ponoć do tego spotkania doszło w czasie, gdy trwały zdjęcia do filmu "Jailhouse rock", czyli między 13 maja a 17 czerwca 1957 roku, chociaż niekoniecznie (patrz dalszy tekst). A poniżej ten sam klip, nieco pełniejszy od Krzysztofa.
Link: https://www.youtube.com/watch?v=R6Zl7vToerQ
Elvis Presley i Johnny Cash w 1957 roku - dwa klipy, drugi jest wyraźniejszy moim zdaniem
Hm, na początku na pewno Elvis, ale później to ja widzę laptopa na biurku (a wtedy nie było) i wnętrze angielskiego domu. :)))) Powiedzmy, że "laptop", to gramofon - widziałam na zdjęciach różne modele ówczesnych adapterów, ale nigdy z tak cienkim spodem, ani z taką kanciastą linią! Krótki fragment, który jest też na moim wcześniejszym klipie, to na pewno Elvis, ale cała reszta na tym dłuższym ... no jakoś mam wątpliwości, co do autentyczności.
Marta podesłała mi linka do artykułu na jednej z australijskich stron. To ujęcie znalazło się w filmie "Country Music", Kena Burnsa, w odcinku 4 zatytułowanym "I Can't Stop Loving You", z materiałem z lat 1953-1963. Jak doszukałam, to miniserial dokumentalny stworzony i wyreżyserowany przez Kena Burnsa i napisany przez Daytona Duncana, którego premiera odbyła się w telewizji PBS, 15 września 2019 roku, czyli zaledwie 5 lat temu. Ośmioodcinkowa seria przedstawia historię i znaczenie muzyki country w kulturze amerykańskiej. Film został wydany przez PBS w Stanach Zjednoczonych na płycie Blu-ray i DVD, 17 września 2019 roku (oba wydania są 8-płytowe, DVD i Blu-ray).
Autor artykułu sugeruje, że materiał prawdopodobnie został nagrany w Kanadzie:
"Znak »Canada Packers« w tle [widoczny na budynku], podczas gdy Johnny Cash jest na ulicy, sugeruje, że sekcja jest kręcona w Kanadzie".
No szkoda, że materiał jest na tyle złej jakości, iż nie można przyjrzeć się numerom rejestracyjnym aut jadących ulicą, co pozwoliłoby to jednoznacznie potwierdzić. A jeśli to rzeczywiście Kanada, to raczej ten materiał nie powstał w czasie zdjęć do filmu "Jailhouse rock", które realizowano od 13 maja do 17 czerwca 1957 roku, czyli dokładnie pomiędzy dwoma rzutami występów Elvisa w Kanadzie. W 1957 roku, Elvis koncertował w Kanadzie w dwóch terminach:
w ramach trasy "Midwest Tour" - 2 i 3 kwietnia 1957 roku,
w ramach trasy "West Coast Tour, Pacific Northwest Tour" - 31 sierpnia 1957 roku;
Zatem jeśli materiał faktycznie nakręcono w Kanadzie, to albo między 2 a 4 kwietnia 1957 roku, albo 31 sierpnia 1957 roku. Jednak pamiętajmy, napis »Canada Packers« na budynku, nie musi świadczyć o Kanadzie. Równie dobrze jakiś przybytek w Stanach mógł mieć taką nazwę.
Ten klip jest na YouTubie chyba odkryty 2 lata temu. Elvis spotkał się tu z johnny cashem i puszczał mu swój nowy kawałek.. jailhose rock i tańczył do niego. Czyli 1957 napewno 2 połowa roku. .może potem dojdę do daty...
Tu masz pełny klip https://youtu.be/R6Zl7vToerQ?si=dE3dbMcx8qlDQ1jo
Rzeczywiście, w ujęciu z idącym po ulicy Johnnym Cashem widać w oddali napis "Canada Packers". Sama nie zwróciłabym na to uwagi, bo ujęcia są krótkie. Nie mam wątpliwości co do autentyczności materiału. W drugiej połowie lat 50tych obydwaj artyści występowali w Kanadzie.
No jeśli klip pochodzi z serialu dokumentalnego, to z założenia powinien być autentyczny, a jednak czasem tak nie jest - przykład filmu z 1972 roku z czerwonym jumpsuitem "Powder Red", gdzie reżyser pozwolił sobie na zmianę koloru niebieskiego na czerwony, czy niektóre albumy Sheana Shavera z przerobionymi kostiumami i scenerią w tle.
Mi nie pasuje ten "dom" (hotel, kamienica?), to ewidentnie styl angielski - koniec XVIII, XIX i początek XX wieku, a za oknem dość nowoczesny budynek (wieżowiec). No i ten adapter, który wygląda jak laptop.
Pierwsze ujęcie przedstawia Elvisa, który żuje gumę i tańczy – palec niewidzialnego mężczyzny pęka w trakcie jego tańca (prawdopodobnie Johnny'ego, sądząc po tym, co za chwilę). Potem mamy drugie ujęcie Elvisa tańczącego samotnie. Trzecie ujęcie, kilka klatek przedstawiających Elvisa z pompadourem Johnny'ego pochylającym się nad lewą krawędzią ujęcia. Czwarte i piąte ujęcie, które wydaje się pochodzić z tej samej rolki, przedstawia odpowiednio Johnny'ego spacerującego ulicą i siedzącego na tylnym siedzeniu samochodu.
Potem dostajemy prawdziwy klejnot – Johnny'ego i Elvisa stojących razem przy stole, oboje wyglądający na zamyślonych, Cash oparty o stół i patrzący w kamerę. To przechodzi w ujęcie przedstawiające Elvisa i Johnny'ego bliżej okna, Elvisa wyciągającego ręce z tyłu głowy i Johnny'ego teraz wstającego. I na koniec ostatnie, niemal podglądackie ujęcie, na którym stoją nieruchomo i patrzą przez okno.
Tzn to zlepek różnych filmów ale to autentyk. Ta strona by g...Nie dała. Masz stare ujecia klisze obraz piksele...Deep fakes są inne takie zbyt czyste. Nie można tak myśleć bo zwariujemy ... choć to przykre ze Deep fakes zalało nasz rynek.
Wiesz, tam jest kilku autorów piszących. Kiedyś też myślałam, że to dobra strona, ale wielu znawców Elvisa nie pozostawia na niej suchej nitki. Sama znalazłam na niej różne głupoty, ale jak pisałam, jest więcej autorów. Niemniej oczywiście są też dobre materiały.
Tak, DeepFake charakteryzuje się dobrą jakością, ale nie uważam by tą technologią coś tu majstrowano, wspomniałam tylko o tym w sensie dzisiejszych możliwości ingerencji w obraz. Ale wcześniej też były narzędzia ku temu, przykład z zamianą koloru kostiumu "Powder Blue" na czerwony, która narobiła zamieszania.
Chciałabym dowiedzieć się, gdzie to jest, w sensie miasta i budynku, ale to nie do ustalenia. Jedynie twórca tego dokumentalnego serialu może mieć te informacje.
1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij. 2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:". 3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL". 4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz. 5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Instrukcja graficzna tu: https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html
Ten klip jest na YouTubie chyba odkryty 2 lata temu. Elvis spotkał się tu z johnny cashem i puszczał mu swój nowy kawałek.. jailhose rock i tańczył do niego.
OdpowiedzUsuńCzyli 1957 napewno 2 połowa roku.
.może potem dojdę do daty...
Tu masz pełny klip
https://youtu.be/R6Zl7vToerQ?si=dE3dbMcx8qlDQ1jo
1957, spotkanie z Johnnym Cashem
OdpowiedzUsuńhttps://www.elvis.com.au/presley/previously-unseen-film-elvis-presley-and-johnny-cash.shtml
OdpowiedzUsuńMoże ten artykuł pomoże. Kanada?
Rzeczywiście, w ujęciu z idącym po ulicy Johnnym Cashem widać w oddali napis "Canada Packers". Sama nie zwróciłabym na to uwagi, bo ujęcia są krótkie. Nie mam wątpliwości co do autentyczności materiału. W drugiej połowie lat 50tych obydwaj artyści występowali w Kanadzie.
OdpowiedzUsuńTak Kanada ale materiał jest oszatkowany na kilka części. Jeden z nich to Kanada.
UsuńNo jeśli klip pochodzi z serialu dokumentalnego, to z założenia powinien być autentyczny, a jednak czasem tak nie jest - przykład filmu z 1972 roku z czerwonym jumpsuitem "Powder Red", gdzie reżyser pozwolił sobie na zmianę koloru niebieskiego na czerwony, czy niektóre albumy Sheana Shavera z przerobionymi kostiumami i scenerią w tle.
OdpowiedzUsuńMi nie pasuje ten "dom" (hotel, kamienica?), to ewidentnie styl angielski - koniec XVIII, XIX i początek XX wieku, a za oknem dość nowoczesny budynek (wieżowiec). No i ten adapter, który wygląda jak laptop.
Dlatego chciałabym wiedzieć gdzie to dokładnie było. Film był tworzony w 2019 roku, czyli już w czasach technologii deepfake, wiec jestem nieufna.
OdpowiedzUsuńhttps://www.elvis.com.au/presley/previously-unseen-film-elvis-presley-and-johnny-cash.shtml
OdpowiedzUsuńTam jest sszystko opisane można tłumaczyć.
To autentyk
Pierwsze ujęcie przedstawia Elvisa, który żuje gumę i tańczy – palec niewidzialnego mężczyzny pęka w trakcie jego tańca (prawdopodobnie Johnny'ego, sądząc po tym, co za chwilę). Potem mamy drugie ujęcie Elvisa tańczącego samotnie. Trzecie ujęcie, kilka klatek przedstawiających Elvisa z pompadourem Johnny'ego pochylającym się nad lewą krawędzią ujęcia. Czwarte i piąte ujęcie, które wydaje się pochodzić z tej samej rolki, przedstawia odpowiednio Johnny'ego spacerującego ulicą i siedzącego na tylnym siedzeniu samochodu.
OdpowiedzUsuńPotem dostajemy prawdziwy klejnot – Johnny'ego i Elvisa stojących razem przy stole, oboje wyglądający na zamyślonych, Cash oparty o stół i patrzący w kamerę. To przechodzi w ujęcie przedstawiające Elvisa i Johnny'ego bliżej okna, Elvisa wyciągającego ręce z tyłu głowy i Johnny'ego teraz wstającego. I na koniec ostatnie, niemal podglądackie ujęcie, na którym stoją nieruchomo i patrzą przez okno.
Trochę śmiesznie ale to z translatora
OdpowiedzUsuńTak, to z tej strony australijskiej, o której pisałam. Ale on tez improwizuje, nie wie gdzie to jest.
OdpowiedzUsuńTzn to zlepek różnych filmów ale to autentyk. Ta strona by g...Nie dała.
OdpowiedzUsuńMasz stare ujecia klisze obraz piksele...Deep fakes są inne takie zbyt czyste. Nie można tak myśleć bo zwariujemy ... choć to przykre ze Deep fakes zalało nasz rynek.
Wiesz, tam jest kilku autorów piszących. Kiedyś też myślałam, że to dobra strona, ale wielu znawców Elvisa nie pozostawia na niej suchej nitki. Sama znalazłam na niej różne głupoty, ale jak pisałam, jest więcej autorów. Niemniej oczywiście są też dobre materiały.
OdpowiedzUsuńTak, DeepFake charakteryzuje się dobrą jakością, ale nie uważam by tą technologią coś tu majstrowano, wspomniałam tylko o tym w sensie dzisiejszych możliwości ingerencji w obraz. Ale wcześniej też były narzędzia ku temu, przykład z zamianą koloru kostiumu "Powder Blue" na czerwony, która narobiła zamieszania.
Chciałabym dowiedzieć się, gdzie to jest, w sensie miasta i budynku, ale to nie do ustalenia. Jedynie twórca tego dokumentalnego serialu może mieć te informacje.