Podczas czytania "Legenda i rzeczywistość o życiu, karierze i śmierci Elvisa Presleya", w mojej głowie zrodził się pewien projekt, którego na razie nie wyjawię, ponieważ najpierw wymaga on konsultacji z autorem. Na razie ograniczę się do zaprezentowania treści tej książki, a pod kolejnymi rozdziałami postaram się dodać małe omówienie, odnoszące się do konkretnych zapisów.
Polecam lekturę książki tylko tym, którzy mają dość dobrze ugruntowaną wiedzę o Elvisie Presleyu, a zdecydowanie odradzam pozostałym. Nie mieszajcie sobie w głowach, bo utrwalicie sobie całą masę błędnych danych, a wiem z własnego doświadczenia, jak trudno potem pozbyć się tej wiedzy z pamięci i zastąpić ją nową, poprawną. Natomiast dla tych pierwszych, to wspaniały przegląd historyczny, warty prześledzenia, aby sobie uświadomić jakie bohomazy na temat Elvisa Presleya podawano do publicznej wiadomości w Polsce przez lata. To oczywiście trwa nadal, nic się w tej materii nie zmieniło, wszyscy gonią za wierszówką, a dziennikarska rzetelność, to już tylko puste słowa, przeżytek, szczytna idea zamierzchłych czasów.
Uważam, że pan Jacek Walczyński wykonał fantastyczną pracę, dlatego warto rozpowszechnić tutaj ten materiał, acz z drobnymi uzupełnieniami, wyjaśnieniami i korektami. Takie rzeczy nie powinny trafiać do szuflady, zwłaszcza na naszym skromnym, polskim rynku dla fanów Elvisa Presleya, gdzie każda pozycja ma znaczenie.
P. S.
Powyższa treść będzie poprzedzała każdy odcinek cyklu, tak aby czytelnik trafiając, na któryś ze środkowych odcinków, nie musiała szukać co to za tajemniczy materiał i z jakiej całości wyrwany. :)
Uwaga!
Pod każdą ramką z rozdziałem znajdziecie "UWAGI", w których zawarte są sprostowania i wyjaśnienia do danych i informacji jakie autor zamieścił w tej książce, jeśli są niezgodne z dzisiejszym stanem wiedzy.
UWAGI:
str. 3 (u dołu)
"Pamiętał, że kiedyś wywróżono mu, że umrze w wieku czterdziestu dwóch lat w sierpniu, tak jak jego matka. Elvis w styczniu 1977 roku skończył czterdzieści dwa lata i im bliżej było sierpnia, tym częściej powtarzał: Mam tak mało czasu. Coraz częściej też mówił o swojej śmierci.
Pod koniec życia, nie umiejąc porozumieć się z Priscillą, kochał już tylko córkę, toteż nic dziwnego, że jej właśnie zapisał cały majątek, czyniąc ją bogatszą niż Onassisówna."
"Około drugiej po południu obudziła się Ginger Alden i zawołała Elvisa. Nie otrzymawszy odpowiedzi, wyszła z sypialni i zaczęła szukać go w pozostałych apartamentach. Znalazła go w jednej z łazienek, leżał na dywanie nie dając znaku życia.
Wezwano natychmiast karetkę pogotowia, która w chwilę potem z głośnym wyciem zajechała przed dom."
No właśnie nie wezwano od razu karetki. Najpierw sami próbowali go reanimować w międzyczasie dzwoniąc do Nichopoulosa (lekarza Elvisa), ale on było dość daleko, więc zadzwoniono po jakiegoś innego lekarza z sąsiedztwa, jego też nie było akurat w domu. Dopiero później zadzwoniono po karetkę, która faktycznie przyjechał w ekspresowym tempie czterech minut.
str. 5 (u dołu), str. 6 (u góry)
"(...) oskarżając Priscillę o psychiczne i moralne morderstwo, że zabiła go swą zdradą i odejściem. Prsicilli nie brakowało odwagi by przeciwstawić się tym oskarżeniom, ale i bezczelności aby oświadczyć, że właśnie wsiadała do samolotu by powrócić do Elvisa. W rzeczywistości, nigdy nie miała takiego zamiaru, lecz cóż w tej sytuacji mogła uczynić? Nie wiedziano nawet czy na pewno była na pogrzebie Elvisa, istniały bowiem obawy, że gdyby ją rozpoznano, rozfanatyzowany tłum mógłby poważnie zagrozić jej bezpieczeństwu."
Ponoć prawdą jest, że na kilka dni przed śmiercią Elvis ponownie prosił ją by rozważyła powrót do niego. Dalej już mamy sprzeczne informacje. Otoczenie Elvisa mówi, że odmówiła, a ona sama, że rozważała powrót i gdyby nie śmierć Elvisa, to znów byliby razem.
str. 6 (pośrodku)
"Oficjalną przyczyną śmierci Elvisa Presleya był atak serca spowodowany przetłuszczeniem arterii na skutek nadużywania środków farmakologicznych o wzmocnionym działaniu. Zmarł na atak serca, lecz w rzeczywistości zmarł na samotność."Niezupełnie. Podano tylko, że zmarł na atak serca z powodu posiadanych chorób. To media od siebie dodawały całą resztę. Natomiast opowiadanie, że zmarł z samotności jest na wyrost. Nie był samotny, miał już kolejną kobietę (oprócz Ginger), w której się zakochał, poza tym miał dla kogo żyć - swoją ukochaną córeczkę. Wiedział też, że stracił kontrolę nad Memphis Mafią, a chłopcy (większość z nich) zupełnie się rozbisurmanili, zapominając kto im płaci i co to jest lojalność. Po powrocie z sierpniowej trasy postanowił zrobić z tym porządek, nie zdążył.
str. 6 (u dołu), str. 7 (u góry)
"Sopranistka zespołu Sweet Inspirations, który często towarzyszył Presleyowi w występach, Kathy Westmoreland zaśpiewała My Heavenly Father, a zespoły J. D. Sumner i The Stamps oraz The Statesman Quartet wykonały utwory Sweet Sweet Spirit i His Han In Mine."Kathy nigdy nie była członkinią The Sweet Inspirations, tylko niezależną sopranistką, a zespół The Sweet Inspirations nie towarzyszył Elvisowi podczas występów "często", tylko zawsze, od Sezonu 1 w International Hotel, do końca, podczas wszystkich koncertów i w każdym miejscu.
str. 7 - str. 13
Dalej autor przytacza fragment rozdziału "Żegnaj Elvis", z książki Waldemara Łysiaka "Asfaltowy Saloon", który był na pogrzebie Elvisa i opisuje jego przebieg, a także poprzedzające go dwa dni, czyli od śmierci Elvisa. Jeden z lepszych fragmentów tej książki.
Każda część jest zakończona wyszczególnieniem rozdziałów, a ich numery opatrzone kolorowym podświetleniem. Te, które są omawiane w danym poście, na żółto, a te omówione już wcześniej, na niebiesko. Rozdziały bez podświetleń omówiono w późniejszych postach. Spójrzcie sobie za każdym razem na tą listę, bo nie zawsze będzie zachowana kolejność rozdziałów.
[1] 000 Tytuł
[1] 000 Spis rozdziałów
[2] 00 Wstęp
[1] 0 Prolog: Rock and Roll - moda, szaleństwo, czy sztuka?
[3] 1 Najdłuższy powrót
[4] 2 Narodziny legendy
[5] 3 Wulkan drzemiącej tęsknoty i skrywanych marzeń
[6] 4 Elvis, jakim byłeś naprawdę?
[7] 5 Midas XX wieku - Tom Parker
[8] 6 Powroty
[9] 7 Czar powodzenia
[10] 8 Król nie żyje
[10] 9 Priscilla
[11] 10 Ewangelia Elvisa
[11] 11 On zdzierał serca
[12] 12 Na fali biznesu zwanego Elvis Presley
[13] 13 W aureoli nieśmiertelności
[14] 14 Eksplozje podłego świata
[15] 15 Kres w dolinie spokoju
[16] 16 Takim go kochano
[16] 17 Pigułkowe coctaile
[16] 18 On stworzył młodzież, ona go pokochała
[17] 19 Epilog - symbol epoki
[17] 20 Fakty, plotki i ciekawostki
[18] 21 Złote płyty Elvisa
[18] 22 Występy w latach 1953-1961
[18] 23 Trasy turniejowe
[18] 24 Dyskografia - longplaye Elvisa
[18] 25 Filmy z Elvisem
[17] 26 Miscellanea
[1] 27 LITERATURA
[1] 28 Nota autorska
Ciekawe czy ten gosc to czyta😏 juz sie boje co nasmarowal w rozdziale 17.
OdpowiedzUsuńPs. Kazdy uklada historie wg siebie i kazdy sie wybiela. Elvis by zyl jak priscilla by z nim byla potem jak linda by go nie opuscila...gdyby karetka na czas by byla .. Kazdy byl dobry tylko elvis zly.
Nie mam pojęcia, chociaż ...
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Bo Elvis, z tym swoim wybaczaniem popełnił błąd. Co go ktoś obsmarował, to powinien wnieść sprawę do sądu, a on tego nie robił, tylko wszystko grzecznie znosił, biorąc na klatę. Toteż sobie wszyscy nim gębę wycierają do dzisiaj.
Bo byl w duszy naiwnym dzieciakiem. Pod koniec zycia bronil sie juz tylko spiewaniem.
OdpowiedzUsuńTak byśmy mogli powiedzieć, patrząc z pozycji Twojej, mojej i większości ludzi. Natomiast myślę, że był zbyt dobry.
OdpowiedzUsuńNapewnno w oryginalnosci i osobowosci scenicznej wyprzedzil epoke. Nieswiadomie😎😂
OdpowiedzUsuńScenicznej to jak to mówią "oczywista oczywistość". :) Jednak jako osobowość, człowiek, był też oryginalny.
OdpowiedzUsuń