poniedziałek, 27 lutego 2017

Jumpsuit - Historic vel Last

Nazwa najczęściej spotykana:  Blue Historic Suit
Nazwa alternatywna:  Blue Last Suit
Inne nazwy:  Light Blue Laser Suit,  Blue Laser Suit,  Light Blue Paisley Suit
Linia / Seria:  Karate Style / Laser
Kolor wiodący:  błękit
Linia kolorystyczna: 
(nie dotyczy)
Części kompletu:  1
Ilość elementów:  2
  • kombinezon - błękitny, z poszerzonymi w szpic rękawami u dołu, z rozcięciem i sześcioma diamentowymi guzikami, po trzy z obu stron rozcięcia; góra kostiumu, rękawy oraz dwa kliny na nogawkach spodni (od zewnątrz kończący się powyżej kolana, od wewnątrz poniżej) bogato zdobione kamieniami (diamenty i szafiry), srebrnym i złotym haftem oraz licznymi lustrzanymi krążkami, odbijającymi światło lasera; nogawki bez fałdy; kołnierz napoleoński, mało usztywniony;
  • pasek - błękitny, skórzany, o ton ciemniejszy od jumpsuitu; pokryty podobnym wzorem i wysadzany kamieniami; zwieńczony ozdobną klamrą, okoloną srebrną, metalową obwódką o prostokątnym kształcie;
Ilość egzemplarzy:  przynajmniej jeden;
Chustki dla publiczności:  nie ustalono;
Projekt i wykonanie:  Bill Bellew, Gene Doucette, firma IC Costume Co. 
Używany na koncertach:
  • nigdy;
Opis:

Można powiedzieć, że w ostatnich dwóch latach życie przerosło Elvisa. Ten, z jednej strony mocny, twardy, doświadczony człowiek, z drugiej delikatny, wrażliwy i nad wyraz dobry, nie miał już siły do walki z przeciwnościami losu. Zwaliło się na niego dosłownie wszystko. Ciągle nie pogodził się z swoim rozwodem, piętrzyły się kłopoty finansowe (afera samolotowa, wypłaty odszkodowań za zbyt krewkie interwencje ochroniarzy), zaplątał się w tryby mafii finansowej - finansjery (operacja FBI "Wieczne pióro"), podupadał coraz bardziej na zdrowiu, do pracy nie powrócili jego dwaj zaufani ludzie (Westowie, w zamian wydając oszczerczą książkę "Elvis: What happened" - patrz "Zwolnienie trzech ochroniarzy Elvisa"), rozstał się z Lindą Thomson (chyba jedyną sensowną i rozsądną kobietą, z jaką był), poznał Ginger Alden (największy niewypał w historii jego kontaktów damsko-męskich), z którą od początku mu się nie układało. Zaczął też zdawać sobie sprawę, że nie jest wolnym człowiekiem, a jego najbliższe otoczenie (zaufani ludzie - Memphis Mafia) zaczynają nim manipulować i weszli w niezbyt czyste układy z jego menadżerem (niektórzy z nich). Czuł też wstyd i wyrzuty sumienia przed fanami zza oceanu. Ileż to już lat im obiecywał, że w następnym roku przyjedzie? Pierwsze, takie solenne obietnice poczynił w 1972 roku, a potem ponawiał je w każdym następnym.

Te wszystkie kłopoty w końcu załamały tego twardego człowieka. Przestał pojawiać się na sesjach nagraniowych, stracił zainteresowanie swoim wyglądem na scenie (nowymi kostiumami scenicznymi, których wcześniej zwykł zamawiać przynajmniej dwa w miesiącu, regularnie), zaczął się wycofywać z aktywnego życia i szukać odosobnienia, izolując się od otoczenia (najczęściej ukrywając się w swoim pokoju-azylu, nie opuszczając go całymi dniami).

Jednak w lecie 1977 roku postanowił na nowo ogarnąć swoje życie i zmierzyć się z przeciwnościami losu. Trudno powiedzieć, czy był jakiś szczególny bodziec, impuls, czy po prostu wziął się w garść i zaczął powoli wychodzić z depresji. Miał świadomość, że jego niektóre czerwcowe koncerty nie były najlepsze. Na dwa tygodnie przed kolejnym, sierpniowym turnee, miała się ukazać drukiem, szkalująca go książka, "Elvis: What happened?". W lipcu i sierpniu, Elvis poddał się specjalnemu programowi zdrowotnemu. Rozpisano mu i dobrano inaczej leki, tak by do minimum ograniczyć ich spożywanie, dużo ćwiczył, przeszedł też na specjalną dietę. Wszystko to miało służyć ratowaniu jego zdrowia, przywróceniu kondycji i poprawieniu wyglądu.

Planował też poważne zmiany w swoim życiu zawodowym i najbliższym otoczeniu, z czym się nie krył, aczkolwiek nie wyjawiał na czym one miały polegać. Na ten temat nie chciał rozmawiać. Czasem tylko zdradził się jakimś zdaniem. To wspomniał, że jego sierpniowa trasa koncertowa będzie inna niż dotąd, a ludzie zapamiętają ją na zawsze (mówił do Ricka Stanleya "Ricky, damy czadu, jak nigdy wcześniej", przygotował też listę nowych utworów, którą dzień przed śmiercią kazał rozesłać muzykom), to bąknął, że po powrocie z trasy zrobi w Graceland porządki i będzie się musiał rozstać z kilkoma osobami, innym razem o zmianie menadżera (dał mu ultimatum - trasa koncertowa poza USA, albo koniec ich współpracy). Niestety, nie zdążył zrealizować swojej małej rewolucji, nie wiemy też, co dokładnie planował, bo tego raczej nikomu nie wyjawił, bowiem od niewiedzy innych zależało jej powodzenie.

W każdym razie w ostatnich dwóch miesiącach wyraźnie odżył, przypuszczalnie podbudowany swoimi nowymi planami na przyszłość.

Efektem tego było między innymi zainteresowanie nowymi kostiumami. Dał projektantom wytyczne, co do strojów scenicznych, a zwłaszcza tych na trasę za oceanem, przewidzianą na 1978 rok (Colonel podstawiony pod ścianą faktycznie zaczął ją przygotowywać - na początku roku Elvis miał wystąpić jeszcze w Stanach, na wiosnę zacząć turnee po Europie od Wielkiej Brytanii, w czerwcu na otwarciu trzeciego skrzydła Hilton Hotel w USA, a potem przypuszczalnie miała być Japonia lub Australia). W jednym z wywiadów Dick Grob (szef ochrony Elvisa) mówi:
"Zaraz po tournee, które nigdy się nie odbyło, trzech lub czterech z nas miało wyjechać do Europy żeby sprawdzić różne sale koncertowe, rozpoznać kwestie bezpieczeństwa i zakwaterowania. W harmonogramie były przystanki w Londynie gdzie miał być koncert otwierający europejską trasę, w Paryżu, Berlinie, w Moskwie, gdzie też miał być show i finalnie w Tokio."
Przez cały rok 1976 i 1977 Elvis wykorzystywał stare kostiumy, które powstały w 1974 i 1975 roku, a dokładniej tylko kilka z nich. Po 1975 roku powstał tylko jeden (!) nowy jumpsuit "Flame" (w 1976 roku), zresztą podobno jeszcze na bazie projektu z 1973 roku. W każdym razie o jednym wiemy, bo występował w nim na scenie, ale być może były także inne. Chociaż nie sądzę, bo zarówno Belew jak i Doucette, także jego najbliższe otoczenie, skarżyli się, że Elvis nie chciał słyszeć o żadnej przymiarce nowych kostiumów, nawet nie pozwalał pobrać sobie wymiarów. Aby miał w czym wystąpić, kostiumy poprawiano w ciemno, na wyczucie.

W lecie 1977 roku, to się zmieniło. O kilku takich nowych kostiumach wiemy. Był to np. "Web" i seria "Zodiac", ale Elvis miał też jeszcze jedną wizję. Był kinomaniakiem, a wiele filmów sprowadzano dla niego, zanim jeszcze pojawiły się w kinach. W maju 1977 roku obejrzał pierwszy film z serii "Gwiezdne wojny" (Star Wars Episode IV: A New Hope), który swoją oficjalną premierę w USA miał 25 maja 1977 roku. Może nie zachwycił go aż tak jak kiedyś "Odyseja kosmiczna", z której motyw muzyczny otwierał jego pokazy (patrz post: "Odyseja Kosmiczna i Also Sprach Zarathustra oraz ich związek z Elvisem"), ale zaintrygowały go efekty specjalne, a dokładniej lasery (notabene w tworzeniu efektów specjalnych w tym filmie brał udział między innymi Douglas Trumbull, ten sam, który tworzył je do "2001: Odysei Kosmicznej"). Elvis zamarzył sobie, że chce mieć na scenie kostium przypominający skafander kosmiczny, odbijający wiązki światła laserowego. W związku z tym pełną parą ruszyły prace nad takim kostiumem, a pierwsze próby z udziałem Elvisa przewidziano na wrzesień i październik 1977 roku.

Namiastką takiego kostiumu był już "Historic Light Blue Suit". Jego powierzchnia została pokryta lustrzanymi krążkami, które mogły odbijać światło lasera (więcej o tym w poście "Jumpsuit - Black Laser Diamond"). Niemniej na tej trasie (sierpniowej) miał być jeszcze wykorzystany jako zwykły jumpsuit. Trasa ta obejmowała występy:
  • 17 sierpnia - Portland, ME
  • 18 sierpnia - Portland, ME
  • 19 sierpnia - Utica, NY
  • 20 sierpnia - Syracuse, NY
  • 21 sierpnia - Hartford, CT
  • 22 sierpnia - Uniondale, NY
  • 23 sierpnia - Lexington, KY
  • 24 sierpnia - Roanoke, VA
  • 25 sierpnia - Fayetteville, TN
  • 26 sierpnia - Asheville, NC
  • 27 sierpnia - Memphis, TN
  • 28 sierpnia - Memphis, TN
I teraz źródła różnie podają. Według jednych, Elvis miał go założyć już w pierwszym dniu, według innych podczas ostatniego koncertu. Prawdopodobnie był to jedyny nowy kostium przygotowany na tą trasę. Jeśli były jakieś inne, pewnie znowu za jakiś czas EPE nas zaskoczy, tak jak to już zrobiła choćby w przypadku właśnie tego jumpsuitu - "Blue Historic Suit" - czy "Comeback Special Gold Suit", kiedy wyłuskała go z magazynów po trzydziestu pięciu latach. Z kolei książka "Elvis Jumpsuits All Access: Special Exhibition at Graceland" (Elvis Presley Enterprises, 2007), która powstała po słynnej wystawie z 2007 roku podaje, że kostium ten nigdy nie został dokończony.

Oprócz lustrzanych krążków, odbijających światło lasera, w kostiumie tym zastosowano jeszcze dwa nowe rozwiązania, choć nie tak spektakularne. Był to pierwszy jumpsuit Elvisa, w którym ornamentem pokryto również wewnętrzną stronę nogawek aż tak wysoko, bo do kolan. Istotny jest tu także wzór - pierwszy raz w formie "paisleya" (patrz "What is what?, hasło "paisley"). Dotąd znaliśmy go tylko z jego koszul. Te charakterystyczne dla paisleya zakrzywione z jednej strony łezki, miały symbolizować oświecające umysł „języki światła”. Natomiast pozostałe hafty, w postaci łamańców, były nawiązaniem do starożytnych języków, ich liternictwa i treści, które ze sobą niosły. Elvis rozmawiał o tym kostiumie ze swoją przyjaciółką Wandą June Hill, która przekazała nam to, co zapamiętała z tej rozmowy:
"Powiedział, że zainspirowały go „starożytne pisma” i chciał „założyć” je na swój garnitur, aby ci, którzy byli otwarci, otrzymali wiadomość [red. przekaz duchowy od niego], a ci, którzy nie byli, pomyśleli sobie tylko, że to piękny projekt… To była „wiadomość duszy” przechodząca przez czakrę serca… ale już nie pamiętam, co jeszcze powiedział".
Tak jeszcze gwoli dokładności, spotkałam kilka razy informację, że kiedyś może wypłynąć prawdziwe zdjęcie Elvisa w tym stroju, gdyż ponoć przetestował go na scenie w czasie jednej z prób. Oczywiście o ile informacja ta jest prawdziwa i ktoś wtedy pstryknął jakieś fotki. Nie słyszałam wcześniej o takich jego praktykach, lecz biorąc pod uwagę, że jumpsuit ten był specyficzny, a Elvis nieprzewidywalny, wszystko jest możliwe.

Nie wiemy w ilu egzemplarzach został wykonany i trudno tu nawet zgadywać. Na dwa może wskazywać dotychczasowa praktyka i fakt, że w końcu pojawił się nowy kostium w jego garderobie scenicznej. Z drugiej strony, firma IC Costume Co. była już zajęta przygotowywaniem serii kostiumów na 1978 rok, a w dodatku musiała się zmierzyć z nowym zadaniem - laserami - więc raczej nie było już czasu na tworzenie dubli. Gdyby Elvis wystąpił na scenie w laserowym kostiumie, byłby pierwszym artystą na świecie, który pojawił się na niej w takim stroju.

Kostium znalazł się przynajmniej dwa razy na wystawach organizowanych przez Graceland i wszystko wskazuje na to, że ciągle u nich jest.

Jumpsuit "Last Blue Suit" nigdy nie był oferowany w sklepie firmy B & K Enterprises Costume Co.

*      *      *
*      *
*

Ex Post

Ostatnie ustalenia (4 sierpnia 2017):

Trafiłam na materiał, który mówi o jakimś niewykończonym białym kostiumie laserowym, który EPE dwukrotnie pokazało na wystawie razem z czarnym - "Black Laser Diamond Suit" i niebieskim - "Blue Historic Suit". Niestety, jest to tylko niepełny fragment z rozmowy (końcówka), z którego nie wynika jednoznacznie czy chodzi o białą wersję "Laser Diamond Suit", czy o białą wersję "Blue Historic Suit". Jednym z rozmówców jest Daniel Calderaro, fotograf Elvisa, który zapytany przez kogoś czy laserowe kostiumy Elvisa są jeszcze w Graceland, odpowiada mu, że tak (ma tą wiedzę bezpośrednio ze źródła - Graceland, ponieważ jest z nimi w kontakcie). Jednocześnie objaśnia, że trzy laserowe kostiumy były już dwukrotnie razem pokazywane w Graceland na wystawie, a on widział obie te ekspozycje. Niemniej jego wypowiedź jest nieprecyzyjna, bo raz brzmi jakby chodziło o białą wersję "Laser Diamond Suit", a za chwilę jakby mówił o białej wersji "Blue Historic Suit":
"Tak, kombinezon znajduje się w archiwach EPE i był prezentowany razem z kolorem Powder Blue [red. "Blue Historic Suit"]."
"Zarówno niedokończony niebieski jak i biały wyglądają bardzo podobnie, tylko biały jest znacznie mniej wykończony niż niebieski."
Pierwsze zdanie może dotyczyć czarnej lub białej wersji "Laser Diamond Suit", natomiast drugie sugeruje, że chodzi o białą wersję "Blue Historic Suit". A może chodzi o niebieski "Laser Diamond Suit"? Na to mogłoby z kolei wskazywać użycie frazy "niedokończony niebieski", bo przecież "Blue Historic Suit" był skończony i zapakowany na sierpniową trasę. Z drugiej strony mógł się po prostu nieprecyzyjnie wyrazić.
 
W związku z tym nie wiem, czy ten niedokończony biały kostium to "Laser Diamond" czy "Historic". Choć wspomina o dwóch wystawach, na których pokazano razem wszystkie trzy laserowe kostiumy, to pierwszej daty nie podaje, więc nie wiemy kiedy to miało miejsce. Natomiast drugi raz pokazano je razem w 2007 roku na wystawie zatytułowanej "Elvis Jumpsuit All Access".

Natomiast w książce "Fashion for a King" (Tommy Edvardsen i Atle Simen Larsen, 2011), przy zdjęciu "Blue Historic Suit", możemy przeczytać:
"Książka „The Elvis Catalogue” Lee Cottona powiedziała nam, że istnieją dwa identyczne kostiumy, jeden nieco poszerzony".
Tylko czy identyczne również kolorem? Z tej konstrukcji zdania to nie wynika jednoznacznie. To zdanie może sugerować, że "Blue Historic Suit" został wykonany z dublem, albo że jest też drugi taki sam kostium w sensie wzoru. Szkoda, że nie dookreślili koloru.

Niemniej na podstawie tych dwóch materiałów można wyciągnąć wniosek, że raczej chodzi tu jednak o drugi "Historic Suit", a nie o "White Laser Diamond Suit".

Okładka książki, a właściwie książeczki "Elvis Jumpsuits All Access: Special Exhibition at Graceland", wydanej przez Elvis Presley Enterprises w 2007 roku

W 2007 roku EPE wydało książeczkę z tej wystawy: "Elvis Jumpsuits All Access: Special Exhibition at Graceland" (Elvis Presley Enterprises, 2007). Jednak nie wszystkie kostiumy, które wtedy się na niej znalazły, a było ich około 50 (wiele nieznanych, pierwszy i ostatni raz widzianych), zostały w niej ujęte. W zasadzie znalazły się w niej tylko te lepiej znane. Wystawa ta była jedną z najkrótszych, a postawiono w niej właśnie na ekspozycje kostiumów nieznanych, wcześniej nigdy nie pokazywanych. Lecz z jakichś powodów nie zdecydowano się na ich omówienie i umieszczenie w późniejszej książce, która miała ją dokumentować. Fani ubolewają z tego powodu i twierdzą, że to specjalny wybieg marketingowy, a chodzi w nim o to, żeby dozować tego typu archiwalia (zasygnalizować, że coś jest, ale nie wyczerpywać tematu). Opisanie tych strojów w książce zdjęłoby z nich odium tajemniczości i uczyniło jawnymi. Oczywiście książka ta jest już nie do zdobycia. Tak zniknęła z przestrzeni publicznej, że nawet nie można znaleźć porządnego zdjęcia jej okładki, czy jakichkolwiek informacji o niej. Normalne, jeśli coś znika z obiegu, a tak jest w przypadku wielu pozycji o Elvisie (ludzie się ich nie wyzbywają), z czasem wiedza o nich ginie. Na szczęście "Blue Last Suit" w niej się znalazł (jak znajdę zdjęcie, to dołączę).

Jeśli chodzi o zdjęcie "White Arabian 1973 Suit" na okładce, drażni mnie. Jeszcze mogę zrozumieć, że nie mając oryginalnego pasa od tego jumpsuitu, na wystawach przypinają do niego "Wite Multicolored Waterfall Belt", ale taka praktyka niedopuszczalna jest w książkach, a już w ogóle na zdjęciu okładki. Książka to materiał dokumentacyjny i nie wolno stosować takich przekłamań! To zafałszowuje prawdę.
 
 
Ex Post

Ostatnie ustalenia (30 grudnia 2020):

Wreszcie znalazłam zdjęcie całościowe tego jumpsuitu. Pochodzi ono z sesji fotograficznej, na której utrwalono wszystkie jumpsuity Elvisa (prawdopodobnie), a zatem powinno być jeszcze jedno jego ujęcie, od tyłu. Póki co nie udało mi się go odnaleźć.  

Zostało ono wykorzystane także w książce, której stronę z tym jumpsuitem zamieściłam poniżej. Szata graficzna wskazuje, że chodzi tu prawdopodobnie o "Elvis Jumpsuits All Access: Special Exhibition at Graceland" (Elvis Presley Enterprises, 2007), którą wydano do wystawy "Elvis Jumpsuits All Access", jaka odbyła się w 2007 roku. Była to pierwsza wystawa, na której zaprezentowano aż 56 kostiumów (wcześniej w Graceland w stałej ekspozycji było tylko 16), w tym "Blue Historic Suit". Jeśli chodzi o samą wystawę, źródła nie są zgodne. W założeniach miała trwać dwa lata, ale ponoć w pierwotnym kształcie była dostępna znacznie krócej (mówi się nawet tylko o kilkunastu dniach), część kostiumów wycofano, a część poprzestawiano i pozostawiono już na zawsze w stałej ekspozycji.

Zagadkowa jest też sama sesja fotograficzna kostiumów Elvisa. Najstarsze wykorzystane z niej zdjęcie znalazłam w katalogu aukcyjnym z 1995 roku, ale kiedy rzeczywiście została wykonana i przez kogo, nie udało mi się ustalić. Raczej na pewno zleceniodawcą było Graceland. Jaki był cel tej sesji, też nie wiemy, choć można się domyślić, że miała służyć dokumentacji zdjęciowej kostiumów do celów archiwalnych.

Szkoda, że nie sfotografowano też pasa. Przydałoby się jakieś jego dobre zdjęcie.

Jumpsuit "Blue Historic Suit" sfotografowany na specjalnej sesji fotograficznej kostiumów scenicznych Elvisa (przypuszczalnie na początku lat 90. lub nawet jeszcze w latach 80.). Na drugim zdjęciu strona z książki "Elvis Jumpsuits All Access: Special Exhibition at Graceland" (Elvis Presley Enterprises, 2007), wydanej do wystawy "Elvis Jumpsuits All Access"



Ex Post

Ostatnie ustalenia (5 października 2021):

A jednak jumpsuit był wystawiany dużo wcześniej. Poniższe zdjęcia rzekomo zostały wykonane w 1980 roku, a więc jeszcze przed otwarciem Graceland dla zwiedzających. Wtedy były już tam zrobione różne ekspozycje, ale udostępniano je tylko wybranym.

Jumpsuit "Blue Historic Suit" sfotografowany w Graceland w 1980 roku. Tylko to biały, czy niebieski? Po lewej zdjęcie jakie znalazłam, a po prawej przyciemnione. Zdjęcie poniżej zostało zrobione tego samego dnia, a kostium widoczny jest zupełnie z tyłu, po lewej
 
 
*
*      *
*      *      *


Ostatni nowy jumpsuit "Blue Historic Suit" eksponowany na wystawach, w którym Elvis miał wystąpić w czasie swojej sierpniowej trasy koncertowej (od 17 do 28 sierpnia 1977 roku). Trzy ostatnie zdjęcia dodałam chociaż właściwie tego jumpsuitu nie widać, aby pokazać inna jego ekspozycję, na której ukryto go za innymi kostiumami

Elvis w jumpsuicie "Blue Historic Suit", w którym miał wystąpić w czasie swojej sierpniowej trasy koncertowej (od 17 do 28 sierpnia 1977 roku). Oczywiście zdjęcia są  fotomontażem i zostały zrobione przez fanów, abyśmy lepiej mogli go sobie wyobrazić w tym kostiumie. Szkoda tylko, że podłożono fotografie Elvisa z okresu, w którym nie prezentował się zbyt dobrze, zamiast zdjęć z 1974 roku, kiedy wyglądał podobnie jak w przeddzień swojej śmierci

P. S.

Większość zdjęć po otwarciu w nowy oknie będzie można zobaczyć w większym rozmiarze.


2 komentarze:

  1. Tak to jest, gdy przy sławnym i bogatym człowieku zaczynają się kręcić podejrzane indywidua.
    Kostium piękny i szkoda, że nigdy nie pokazał go publiczności podczas występu.
    Kolor niebieski pasuje do karnacji i koloru włosów Elvisa.

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety. Tak, myślę, że pięknie by w nim wyglądał.

    OdpowiedzUsuń

1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij.
2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:".
3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL".
4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz.
5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Instrukcja graficzna tu:
https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html