Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzeczy i precjoza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzeczy i precjoza. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 maja 2024

Mini-auta Elvisa

Mini-auta, albo mikro-auta, sama nie wiem jak je nazwać. Zastanawiam się, czy mogły być używane na drogach w ruchu publicznym, czy był to tylko gadżet kolekcjonerski dla dużych chłopców. Może nie w każdym kraju, ale tam gdzie były w sprzedaży, pewnie tak.

Elvis lubował się w tych zabawkach, bo chyba tak je trzeba określić, pod koniec lat 50. i na początku 60. Według mojej wiedzy, był właścicielem przynajmniej takich pięciu, a być może i większej ich liczby.

Ponieważ moja wiedza o samochodach jest nikła, wymienię tylko te marki-modele, jakie posiadał Elvis. Niestety, nic więcej nie mogę o nich napisać (o okolicznościach zakupu, użytkowania, kolorze, ani o tym, co się z nimi później stało). Właściwie prawie nic.

Może ktoś z was, jakiś miłośnik niecodziennych aut a jednocześnie fan Elvisa, ma na ten temat większą wiedzę, którą zechce się z nami podzielić?


1. Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok
Mikro-auto trójkołowe. Kolor: (nie ustalono)

To prawdopodobnie był pierwszy model mikro-auta, jakie Elvis posiadał. Większość zdjęć, która w ogóle ma jakieś informacje o dacie w opisie, podaje 1956 rok, ale czasem się trafi 1955 rok, choć myślę, że to błąd.

O tym autku coś udało mi się dowiedzieć.

Większość pisze, że nie wiadomo dokładnie, jak go zdobył, czy kupił, czy dostał w prezencie. Niemniej strona elvispresleymusic.com.au, jako jedyna podaje, że ten trójkołowy Messerschmittem KR200 został zbudowany dla niego na zamówienie, a dostał go w czerwcu 1956 roku. Z kolei na forum FCC podano:
"Elvis kupił Messerschmitta KR200 przed połową kwietnia 1956 roku (prawdopodobnie pod koniec marca)".
Czyli złożył zamówienie i zapłacił w marcu (ewentualnie na początku kwietnia), a odebrał w czerwcu.

Jeździł nim co najmniej rok. W połowie sierpnia 1957 roku podarował go Bernardowi Lansky'emu. Właściwie była to wymiana barterowa. Bernard Lansky dostał Messerschmitta KR200, a Elvis za to mógł buszować w jego sklepie przez trzy godziny, wybierając ubrania dla siebie.

W jednym z wywiadów na temat swoich ubrań, Elvis wspomniał o tej wymianie barterowej. Jak podał - Lansky wykazał duże zainteresowanie samochodem, więc zaproponował mu umowę, z której skorzystał.

W filmie "200 Cadillacs" z 2009 roku, opowiadającym o Elvisie, Lansky udzielił wywiadu, w którym powiedział, że odrzucił wiele ofert gotówkowych za Messerschmitta Elvisa.

Mówił, że jest jak samolot myśliwski bez skrzydeł. Co ciekawe, po jego śmierci samochód przeszedł w ręce jego spadkobierców i jest u nich do dziś.

Na jednym z portali motoryzacyjnych (classiccarstodayonline.com), podano:
"Zainteresowanie Elvisa niemieckimi mikrosamochodami trwało nadal, a w 1956 roku kupił Messerschmitta".
Hm, "nadal"? Z tego wynika, że nie było to jego pierwsze mikro-auto, chyba, że autor się przejęzyczył. To solidna strona, więc musi coś być w tej informacji.

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 i 1959 rok. Na kolażu, w lewym górnym rogu, Elvis majstruje coś przy swoim modelu z 1956 roku (w USA), a na zdjęciu w lewym dolnym rogu, siedzi z Rosemarie Praß w modelu z 1959 (w Niemczech), który do niej należał

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - zdjęcia z maja 1956 roku, zrobione na posesji Elvisa przy Audoubon Drive 1034 w Memphis. Ten starszy pan z laską to Jesse Presley, dziadek Elvisa i ojciec Vernona

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - zdjęcia te są albo z września 1956 roku, albo z lutego 1957 roku, przy i na posesji Elvisa przy Audoubon Drive 1034 w Memphis

Zdjęcia nie zostały opisane. W jednym miejscu w opisie podano tylko "luty", ale bez roku. Więc jeśli to rzeczywiście luty, to 1957 rok, bo w lutym 1956 roku mieszkał jeszcze na Getwell Street 1414 (do 11 maja 1956 roku). Natomiast mamy też zdjęcia Elvisa w tym samym stroju z lotniska, kiedy przyleciał do Memphis z Nickiem Adamsem, 23 września 1956 roku.

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - zdjęcie nie zostało datowane, ale ja tą marynarkę pamiętam z innych i chyba to był już 1957 rok

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - zdjęcie nie zostało datowane, ale wydaje mi się, że to może być ten sam dzień, co na zdjęciu powyżej. Na tym coprawda marynarka wygląda na ciemną, a na górnym jest w paskim, jednak kołnierz Elvisa i fryzura są identyczne, łącznie z układem kosmyków włosów nad czołem i bokobrodami

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - to 1956 lub 1957 rok, ani nie da się rozpoznać otoczenia, ani ubioru Elvisa, więc trudno coś więcej powiedzieć

Messerschmitt (FMR) KR-200 Cabin Scooter Bubble Micro Car, 1956 rok - w środku siedzi Bernard Lansky, który dostał to auto od Elvisa w zamian za towar, który wybierze sobie w jego sklepie w ciągu trzech godzin



2. Marka? Model? - nie ustalono
Mikro-auto czterokołowe. Kolor: (nie ustalono)

Rok później, po Messerschmicie (hipotetycznie, bo nie mamy pewności czy wiemy o jego wszystkich mikro-autach), kupił kolejne motoryzacyjne maleństwo. Niestety nie wiem, co to za marka, ani jaki model. W każdym razie było jego zabawką motoryzacyjną w 1957 roku. Jego jedyne zdjęcie jakie mam, zostało zrobione w 1957 roku, na terenie posesji przy Audoubon 1034 w Memphis.

Nic nie znalazłam o tym samochodziku, chyba że to ten, o którym wspomniano na jednym z for:
"Na początku 1957 roku posiadał również karłowaty samochód wyścigowy".
Nie mam pojęcia jak wygląda wyścigowa wersja mikro-auta, więc nie skuszę się na żadną analizę, czy to może być ten egzemplarz widoczny na zdjęciu. Szkoda, że autor tego wpisu nie podał marki, zresztą nawet nie jestem pewna czy ją znał, bo napisał: "Mam gdzieś bardzo kiepską kopię faksu ze zdjęciem. Nie widziałem jej od chyba 10 lat".

Czasowo to by się zgadzało, bo na początku 1957 roku mieszkał jeszcze na Audoubon Drive 1034, a pod koniec marca przeniósł się do Graceland.

Marka? Model? Elvis na pewno miał go w 1957 roku - ale być może kupił go wcześniej i był jego właścicielem dłużej? Z pewnością nie jest to znany nam Messerschmitt, ani BMW Isetta



3. BMW Isetta 300, 1957 rok
Mikro-auto czterokołowe. Kolor: jasny, ale nie biały.

Model zakupiony przez Elvisa w czerwcu 1957 roku. Na forum FECC, czytamy pod opisem zdjęcia:
"Elvis siedzący w swoim BMW ISETTA 300, które kupił w czerwcu 1957 roku. Pod koniec czerwca 1957 roku w lokalnej gazecie ukazało się to zdjęcie".
Nie wiadomo, co się z nim stało, ale z pewnością to nie jest egzemplarz, jaki podarował Pułkownikowi na gwiazdkę 1957 roku. Widać to nie tylko po kolorze (na zdjęciach czarno-białych jest jasnoszare, podczas gdy auto Pułkownika ciemnoszare), ale także po tapicerce siedzenia - jego miało obicie w kratę, a egzemplarz Parkera gładkie (bez wzoru). Ma też już tablicę z numerem rejestacyjnym {0369008}, czego nie ma jeszcze model Parkera - Elvis nie mógł za niego, dokonać rejestracji na niego.

(poniższy akapit znajduje się w omówieniu wszystkich trzech Isett)
Jeden z fanów motoryzacji, trafił na aukcję Isetty 600 i omawiając ten model zacytował fragment z opisu przedmiotu aukcyjnego:
"Podczas stacjonowania w Niemczech król odcisnął również piętno na dwóch słynnych samochodach BMW z lat 50-tych, BMW Isetta i BMW 507".
Acz w tym fragmencie nie podano modelu Isetty. A wśród komentarzy poniżej znalazł się taki wpis:
"Ojciec jednego z moich przyjaciół, jest właścicielem Isetty, która należała do Elvisa".
I znowu nie podano modelu. To amerykańska strona, więc wnioskuję, że jakaś Isetta Elvisa nadal jest w USA, tylko która? Jedna z 1957 roku (Elvisa lub Pułkownika), czy ta z Niemiec (z 1959 lub 1960 roku)?

BMW Isetta 300, czerwiec 1957 rok - Elvis siedzi w środku swojego mikro-auta. Niestety nie mogę znaleźć pełnego zdjęcia, bo te trzy dolne są przycięte i nie widać kto siedzi obok niego (jakiś mężczyzna). Czy pierwsze też jest przycięte, czy w pełnym kadrze, nie wiem. Nie da się też rozpoznać, gdzie to zdjęcie zrobiono

BMW Isetta 300, czerwiec 1957 rok - na przyczepie podpiętej do auta Scotty'iego Moore'a, w drodze do Memphis z miejsca odbioru, którego niestety żadne źródło nie podaje



4. BMW Isetta 300, 1957 rok
Mikro-auto czterokołowe. Kolor: czerwony.

Elvis nie podarował Pułkownikowi swojej Isetty zakupionej w czerwcu 1957 roku, jak można błędnie przeczytać w kilku miejscach (między innymi w całkiem dobrych źródłach - na stronie australijskiej i u SpaGuya). Czerwoną Isettę, jaką dał Pułkownikowi 21 grudnia 1957 roku, jako prezent gwiazdkowy, kupił specjalnie dla niego dopiero w grudniu 1957 roku.

Potwierdzają to różne wzmianki w źródłach, kilka przykładów:
"W 1956 roku Elvis dostał swojego Messerschmidta, w czerwcu 1957 roku Isettę, a w grudniu 1957 roku kolejną".
"Następnie, w grudniu 1957 roku, kupił kolejne BMW Isetta, które później podarował pułkownikowi Parkerowi na Boże Narodzenie, 21 grudnia".
"Elvis kupił jedno BMW Isetta w czerwcu (jasne), a drugie w grudniu (ciemne)".
No niestety, nie doczekaliśmy się żadnego opracowania o samochodach Elvisa, więc tego typu błędy z czasem będą się jeszcze bardziej pogłębiać i nawarstwiać. Elvis kupił za życia ponad 1200 aut, po tylu latach po prostu nie da się tego ogarnąć.

(poniższy akapit znajduje się w omówieniu wszystkich trzech Isett)
Jeden z fanów motoryzacji, trafił na aukcję Isetty 600 i omawiając ten model zacytował fragment z opisu przedmiotu aukcyjnego:
"Podczas stacjonowania w Niemczech król odcisnął również piętno na dwóch słynnych samochodach BMW z lat 50-tych, BMW Isetta i BMW 507".
Acz w tym fragmencie nie podano modelu Isetty. A wśród komentarzy poniżej znalazł się taki wpis:
"Ojciec jednego z moich przyjaciół, jest właścicielem Isetty, która należała do Elvisa".
I znowu nie podano modelu. To amerykańska strona, więc wnioskuję, że jakaś Isetta Elvisa nadal jest w USA, tylko która? Jedna z 1957 roku (Elvisa lub Pułkownika), czy ta z Niemiec (z 1959 lub 1960 roku)?

BMW Isetta 300, 1957 rok - Elvis i Tom Parker pozują w mikro-aucie, które Elvis kupił mu na gwiazdkę 1957 roku w prezencie, a wręczył osobiście 21 grudnia 1957 roku

BMW Isetta 300, 1957 rok - materiał Spy Guya. Zastanawiałam się, czy w ogóle zamieszczać ten klip, ponieważ Spa Guy też wsadził wszystkie Isetty Elvisa do jednego worka. Niemniej bardzo dobrze ukazał miejsce przekazania Isetty Tomowi Parkerowi przez Elvisa. Elvis zawiózł mu ją do domu przy Gallatin Road 1215, w South Madison, Tennessee 37115, gdzie Parker mieszkał



5. BMW Isetta 600, 1958 lub 1959 rok
Mikro-auto czterokołowe. Kolor: (nie ustalono)

Elvis przymierzał się do tego pojazdu będąc jeszcze w wojsku w Niemczech, co widać na zdjęciach (ten biały). Na jednej z niemieckich stron czytałam kiedyś, że Isettę zakupił podczas służby w Niemczech, skąd została potem wysłana w ślad za nim do Stanów.

Z kolei w innym artykule, o zakupie białego BMW 507, znalazły się także zdjęcia z przymiarką do białej Isetty. Podano w nim mniej więcej to samo, że Elvis zamierza kupić Isettę, którą po ukończeniu służby wojskowej zabierze do USA. On tam chyba był w salonie BMW po zakup białego BMW 570, a Isettę oglądał przy okazji. Musieli się jakoś zgadać, że przed wojskiem miał też taki samochodzik i dlatego pokazali mu jej kolejny model, tylko nie wiem czy w tym samym dniu, czy w innym.

W kilku miejscach wspomniano, że Elvis jeździł Isettą w Niemczech. Przykładowe wzmianki źródłowe:
"Rozpoczynając służbę wojskową we Friedbergu w Hesji, Elvis poznał również lokalne produkty motoryzacyjne. Są zdjęcia, które pokazują go w BMW Isetta".
"Podczas swojej służby wojskowej, którą Elvis odbywał w niemieckim Friedbergu, jeździł miniaturową BMW Isetta".
"Podczas stacjonowania w Niemczech król odcisnął również piętno na dwóch słynnych samochodach BMW z lat 50-tych, BMW Isetta i BMW 507".
Pytanie, czy zostawił ją później w Niemczech (sprzedał lub zrezygnował z leasingu), czy zgodnie z planem zabrał do Stanów. A może tą użytkowaną w Niemczech zostawił, a przed powrotem do Stanów zamówił sobie całkiem nową, która po zakupie została wysłana prosto do USA?

Zdjęcia w białej Isetcie są datowane na 21 grudnia 1958 roku. Kiedy szuka się frazą "Evis BMW Isetta" lub podobną, jesteśmy kierowani głównie na strony Pinterest, gdzie właśnie spotykamy je z taką datą. Aczkolwiek widać iż pochodzą z tego samego źródła. Prawdopodobnie osoba, która wprowadziła je na portal jako pierwsza z tą datą, zasugerowała się tym samym artykułem, co ja - wspomniano w nim zakup białego BMW 507 Elvisa i jednocześnie Isetty. W innym miejscu podano przy nich, że zostały zrobione 21 stycznia 1959 roku. Patrz Ex Post.

Isettę 300 przestano produkować w grudniu 1957* roku, więc ta widoczna na zdjęciach to już model 600 (czyli 600 limo, od limuzyny), nieco większy i z dodatkowymi siedzeniami w drugim rzędzie. Produkcję modelu 600 oficjanie zakończono w listopadzie 1959 roku, ale była produkowana dalej do wyczerpania zapasów.

* Tak, ale w latach 1960-1962 zaniechano produkcji wszystkich innych Isett, a powrócono do produkcji modeli 250 i 300, lecz głównie w wersji trójkołowej.

Niestety nie mamy zdjęć Elvisa jeżdżącego Isettą w Niemczech, ani w Stanach od roku 1960 roku. Czy była to ta biała Isetta, do której się przymierzał? W niektórych miejscach pisze, że to właśnie ją kupił, ale w innych jest to zdecydowanie dementowane, wręcz podkreślane, iż egzemplarz znany ze zdjęć, nigdy nie należał do niego.

Może to jest częściowa odpowiedź dlaczego nie mamy zdjęć Elvisa w Isetcie w Niemczech. Jak czytamy na FECC:
"Podczas tej samej wizyty w grudniu 1958 roku w niemieckim salonie, gdzie kupił (wziął w leasing) swoje BMW 507, dostał Isettę dla Lamara Fike'a i Bobby'ego Westa".
Dostał? W jakim sensie? W prezencie, czy po prostu ją kupił dla nich? I czy była to ta biała, w której widzimy go w salonie na zdjęciach? Te zdjęcia są z 21 grudnia 1958 roku (jak podaje większość), albo z 21 stycznia 1959 roku (jak podano w innym źródle). Może kupił Isettę w grudniu, a w styczniu ją odebrał?

Tylko jeśli tak, to co się dalej z nią stało? To, że nie została uchwycona na zdjęciach pod hotelem Villa Grunewald, przy Terrassenstrasse 10, ani później pod wynajmowaną villą, przy Goethestrasse 14, w Bad Nauheim, nie oznacza, że chłopaki z niej nie korzystały.

(poniższy akapit znajduje się w omówieniu wszystkich trzech Isett)
Jeden z fanów motoryzacji, trafił na aukcję Isetty 600 i omawiając ten model zacytował fragment z opisu przedmiotu aukcyjnego (już wcześniej przeze mnie podawanego):
"Podczas stacjonowania w Niemczech król odcisnął również piętno na dwóch słynnych samochodach BMW z lat 50-tych, BMW Isetta i BMW 507".
Acz w tym fragmencie nie podano modelu Isetty. A wśród komentarzy poniżej znalazł się taki wpis:
"Ojciec jednego z moich przyjaciół, jest właścicielem Isetty, która należała do Elvisa".
I znowu nie podano modelu. To amerykańska strona, więc wnioskuję, że jakaś Isetta Elvisa nadal jest w USA, tylko która? Jedna z 1957 roku (Elvisa lub Pułkownika), czy ta z Niemiec (z 1959 lub 1960 roku)?

*       *       *
*      *
*
Ex Post (do punktu 5.)

Ostatnie ustalenia (16 maja 2024 roku):

Na jednej z aukcji znalazłam zdjęcie widoczne poniżej, które już znamy [dane aukcji: Rock 'n Roll & Pop Music; Lot #20: Elvis Presley Photos While Serving in Germany; Minimum Bid: $250; Final prices include buyers premium: $0; Number Bids: 0; Auction closed on Thursday, September 24, 2015.].

W opisie przedmiotu aukcyjnego praktycznie nie napisano nic, co by nam pomogło wyjaśnić związek Elvisa z tym autem:
"Elvis stoi w otwartym bagażniku białego samochodu, tablica rejestracyjna ma datę 1958 rok. Elvis się uśmiecha, ma na sobie wojskową czapkę i zapięty garnitur. Na odwrocie papieru fotograficznego znajdują się informacje napisane w języku niemieckim".
Zwróciłam jednak uwagę na informację o roku ujętym na tablicy rejestracyjnej i przyjrzałam się jej dokładniej. Pełny zapis na tablicy rejestracyjnej: "1958 ◌ B - 9553 ◌ US. FORCES IN GERMANY".

Jej treść oznacza, że auto zostało zarejestrowane na obywatela armii amerykańskiej, przebywającego w Niemczech, a numer rejestracyjny został wydany na 1958 rok. Amerykanie stacjonujący w Niemczech mieli wydawane specjalne tablice rejestracyjne, które były wymieniane co roku. Zatem ta Isetta nie jest już na numerach próbnych (tymczasowych), tylko została zarejestrowana na konkretnego właściciela, którym jest żołnierz amerykański stacjonujący w Niemczech, z prawem użytkowania auta będącego na tej rejestracji w 1958 roku. W 1959 roku, z pewnością została wystawiona inna tablica rejestracyjna, zgodnie z przepisami, o których wspomniałam wcześniej.

I teraz kluczowe pytanie, czy tym żołnierzem amerykańskim, właścicielem auta, był Elvis Presley, czy inny żołnierz amerykański? Nie znam odpowiedzi.

Zdjęcie wystawione na aukcji Rock 'n Roll & Pop Music, w domu aukcyjnym Nate D. Sanders Auctions, która odbyła się 24 września 2015 roku

Chciałabym się jeszcze odnieść do datowania zdjęć Elvisa w białej Isetcie. Na ostatnim zdjęciu poniżej, gdzie stoi tyłem do obiektywu, po jego lewej stronie widzimy Heinricha Gustava Würtha, właściciela salonu Autohaus Würth we Frankfurcie, a po prawej Helmuta Capa, kierowcę pokazowego BMW. To oni wręczali Elvisowi sportowe BMW 507, 20 grudnia 1958 roku. Na tym zdjęciu są identycznie ubrani, a zatem zdjęcia Elvisa w białej Isetcie zostały zrobione 20 grudnia 1958 roku!

*
*      *
*       *       *

BMW Isetta 300, 1957 rok i BMW Isetta 600 limo, 1959 rok. Na kolażu w lewym górnym rogu, Elvis z Tomem Parkerem w egzemplarzu z 1957 roku, który kupił dla niego w prezencie na gwiazdkę 1957 roku (USA). Pośrodku u góry, dwa zdjęcia, jak wychodzi z białej Isetty 600 limo w Niemczech, w salonie we Frakfurcie

BMW Isetta 600 limo, 1959 rok - Elvis wychodzi z białej Isetty w salonie samochodowym we Frankfurcie, w Niemczech, 20 grudnia 1958 roku. Szkoda, że tekst dodany na jednym ze zdjęć jest nie do przeczytania, może dowiedzielibyśmy się coś więcej. Patrz też Ex Post z 16 maja 2024 roku

BMW Isetta 600 limo, 1959 rok - dokładnie tak wygląda ten model. Jest dłuższa od Isetty 300 i ma z tyłu dodatkowe siedzenie. W związku z tym jest dwudrzwiowa - drzwi przednie, po staremu są na froncie, a te do tylnego siedzenia znajdują się z boku, po przeciwnej stronie kierownicy



Impresja fana - fotomontaż

BMW Isetta 600 limo, 1959 - jakiś dowcipny fotomontaż, uśmiechnięty Elvis za sterami, obok piękna kobieta, a w tle sielankowy widoczek. Na tablicy rejestracyjnej czytamy "UNKLE - TOM" (wujek Tom), co w żargonie amerykańskim oznacza po prostu obowiązkową służbę wojskową (takie wydłużone odwiedziny u wuja Toma)


P. S.
Większość zdjęć po otwarciu w nowym oknie będzie można zobaczyć w większym rozmiarze.



sobota, 27 maja 2023

Jockstrap - prezent dla Elvisa od fana

Elvis dostawał wiele prezentów od fanów, czasem zaskakujących. Jednym z nich był "jockstrap" - to specyficzne majtki, które w zamierzeniach fana-ofiarodawcy miały nawiązywać do gadżetu erotycznego strap-on*.

*Strap-on, to rodzaj uprzęży na biodra i pośladki, w formie majtek lub systemu pasków, do której można przymocować dildo (sztucznego penisa). Kiedyś używany w branży pornografii hardcore i w związkach homoseksualnych, dziś czasami stanowi erotyczny gadżet urozmaicający także w sypialniach heteroseksualnych.

Jak widać na zdjęciu, majtki składają się z systemu pasków utrzymujących je na ciele i bardziej pełnej przedniej części, podtrzymującej i przysłaniającej mosznę i prącie. Całość jest wysadzana kryształkami górskimi w białym kolorze, a na szerszym, gumowym pasie, widzimy inicjały "EP" z błękitnych kamieni.

Po śmierci Presleya "jockstrap" trafił do kolekcji Jimmy’ego Velveta, który otworzył pierwsze muzeum Elvisa w Memphis.

Ostatnio, w 2020 roku, został wystawiony na aukcję przez firmę Paul Fraser Collectibles z Bristolu (UK), która była w jego posiadaniu, z ceną wywoławczą 30 tysięcy funtów. Lecz nie był to pierwszy raz, kiedy trafił na sprzedaż, widziałam go już wcześniej na aukcji w USA.

Podano wtedy, że ów fan wykonał go osobiście, a wręczając Elvisowi, powiedział coś w tym stylu, że w ten żartobliwy sposób chciał okazać hołd dla jego miłosnych poczynań. Był pod wrażeniem, nie tylko Elvisa wykonawcy, ale także Elvisa mężczyzny, jego miłosnych podbojów (pewnie ich ilości).

Jak podano w opisie, rzekomo "Elvis nosił go kilka razy". Być może, ale skoro to nie jest już gadżet z pierwszej ręki, to aż strach pomyśleć ilu jeszcze miało go na sobie, by przez moment poczuć się jurnym Elvisem Presleyem w swoich erotycznych wizualizacjach.

Fikuśne majtki, nazwane "jockstrap" (w nawiązaniu do gadżetu erotycznego strap-on), jakie Elvis dostał w prezencie od jednego z fanów, który wykonał je dla niego osobiście, chcąc w ten żartobliwy sposób podkreślić jego męską witalność (seksualność i wysokie potrzeby w tym zakresie) - jak poinformował go wręczając prezent


niedziela, 28 marca 2021

Graceland Archives - tajne archiwum Graceland

Elvis zostawił po sobie miliony artefaktów. To, co wystawione jest w jego posiadłości Graceland i nowym kompleksie Graceland, a także to, co znajduje się u prywatnych kolekcjonerów lub zostało wypożyczone do innych placówek, to zaledwie ich mała część. Większość leży w archiwach - od ubioru, strojów scenicznych, sprzętów i osobistych rzeczy użytkowych, po dokumenty, meble i instrumenty.   

Lokalizacja archiwum, ze względów bezpieczeństwa, została utajniona, chociaż zapewne niektórym fanom udało się ją wytropić. Aczkolwiek moim zdaniem im mniej osób ją zna, tym lepiej. 

W 2019 roku EPE wystawiło na aukcję ciekawą rzecz, mianowicie dwugodzinny pobyt w tymże archiwum z przewodnikiem, w osobie Angie Marchese, dyrektora archiwów [dane aukcji: The Auction at Graceland • January 8, 2019; Lot #8: 2-Hour Private Tour of Graceland ArchivesMinimum Bid: $5,000.00; Final prices include buyers premium.: $6,250.00; Estimate: $40,000 - $50,000; Number Bids: 1; Auction closed on Tuesday, January 8, 2019].

Jak podano w ofercie:

"Kolekcja Graceland Archives składa się z ponad 50 000 fotografii, 3 000 tekstyliów, tysięcy dokumentów oraz dużej kolekcji mebli, instrumentów muzycznych, nagród, samochodów i innych artefaktów związanych z życiem osobistym i karierą Elvisa Presleya".

Z tekstu dowiadujemy się też, że Graceland Archives odwiedzają różne sławy, na przykład Oprah Winfrey i Sir Paul MaCartney. Hm, jeśli chodzi Paula, to gdzieś czytałam, że zaplanował zwiedzanie Graceland na 20 minut (!), co przedłużyło się do 50 minut. 20 minut? - to kpina, nawet sprinter nie zdążyłby w tym czasie przebiec przez wszystkie pomieszczenia. Być może to 50 minut spędził tylko w domu Elvisa, a potem pojechał do Graceland Archives, gdzie spędził kolejne "minuty". Czy był też w tym nowym kompleksie, nie wiem. 

Wróćmy jeszcze do samej aukcji. Może zaskakiwać stosunkowo niewysoka cena za taką atrakcję, wręcz gratkę dla fanów artysty, niemniej kiedy wczytamy się w szczegóły oferty, przestaje ona dziwić. EPE spodziewała się, że licytacja może dojść nawet do 50.000,- dolarów i pewnie tak by się stało, gdyby nie obostrzenia jakie się w niej znalazły:

  • zwycięski licytant i jeden (1) gość będą musieli podpisać oświadczenie o nieujawnianiu informacji przed zwiedzaniem,
  • żadne osobiste zdjęcia nie są dozwolone podczas zwiedzania,
  • archiwista z Graceland zachowuje kontrolę nad wszystkimi artefaktami i określa, co jest dostępne do oglądania podczas wycieczki oraz który artefakt zostanie użyty do zrobienia zdjęcia.
  • wycieczki nie można odsprzedać ani odstąpić innej osobie; nie można jej też przenieść (na innym termin niż wcześniej uzgodniony),
  • koszty podróży i zakwaterowania nie są uwzględnione.

Czyli, nie możemy z nikim podzielić się tym, co widzieliśmy. Nie wolno nam robić żadnych zdjęć. Nie możemy oglądać tego, co chcemy, tylko to, co nam pozwoli zobaczyć archiwista. To również on zadecyduje za nas z jakim artefaktem możemy się sfotografować (w ramach oferty mamy prawo do jednego zdjęcia z jakimś artefaktem). Zatem wszystko sprowadza się do tego, że w ciągu dwóch godzin archiwista pokaże nam kilka wybranych przez siebie artefaktów, o których nie będziemy mogli nikomu nawet wspomnieć, pod groźbą kary (jak sądzę bardzo wysokiej finansowo do ograniczenia wolności włącznie, w zależności od wagi naruszenia). Wobec takich obostrzeń nie dziwi brak zainteresowania i niska kwota osiągnięta na aukcji, choć początek oferty zapowiadał się bardzo interesująco: 

"Prywatna wycieczka obejmie ekskluzywne doświadczenia w białych rękawiczkach, w tym trzymanie artefaktów, przeglądanie archiwalnych pudełek ze specjalnymi kolekcjami, oglądanie wielu nigdy wcześniej nie eksponowanych przedmiotów oraz możliwość zrobienia zdjęcia z artefaktem, wykonanym przez fotografa Graceland". 

Cóż to jest dwie godziny przy kilku milionach artefaktów? Bo tyle ich jest, w tym 1,5 miliona jeszcze nie opracowanych (dane z 2012 roku)! W 2012 roku, w okolicach 35 rocznicy śmierci Presleya, jakiś człowieczek z EPE udzielił wywiadu (niestety nie pamiętam kto to był) pewnemu reporterowi. Prawie z krzesła wtedy nie spadłam, gdy usłyszałam, że jeszcze półtora miliona pamiątek po Elvisie czeka na zarchiwizowanie! Tylko teraz nie pamiętam, bo dwie liczby kołatają mi się po głowie 4,5 i 6 milionów, czy łącznie jest ich 6 milionów, z czego dotąd zarchiwizowano 4,5 miliona a czeka jeszcze 1,5 miliona, czy łącznie jest ich 4,5 miliona, z czego zarchiwizowano 3 miliony, a półtora na razie nie. Dzieląc nawet tę mniejszą liczbę (4,5 mln) przez 12775 dni (35 lat razy 365 dni), to wychodzi ponad 350 pamiątek do opracowania dziennie, przy założeniu, że praca trwa na okrągło, bez wolnych weekendów i świąt. To jednak jest ogrom, co w jakimś stopniu usprawiedliwia ich (EPE) opieszałość. Niemniej w Graceland pracowało ośmiu archiwistów, którzy tylko tym się zajmowali. Jednak w 2018 roku wyczytałam, że Lisa Marie, która popadła w długi, z powodów finansowych zredukowała ich liczbę do dwóch! I to już jest skandal w sytuacji, gdy po prawie 40 latach nadal nie wszystko zostało zarchiwizowane. Jak sobie przeliczyłam roczne wynagrodzenie tych sześciu zwolnionych archiwistów (plus minus 150 tysięcy rocznie), to naprawdę przy pośmiertnych, milionowych dochodach Elvisa, nie jest to żadną znaczącą kwotą.

Skąd tyle artefaktów? Ponieważ wlicza się w to wszystko, od skrawka papieru, przez pudełka zapałek, ołówki i długopisy, po odzież, wszelkiego rodzaju sprzęty (w tym auta i wózki), meble, instrumenty, broń (której Elvis był kolekcjonerem), dokumenty, zdjęcia itp. Tylko z samych biur i magazynów Colonela (menadżera Elvisa) przyjechało do Graceland kilka ciężarówek, gdy otrzymał nakaz sądowy przekazania wszystkiego spadkobiercom.

Dzięki tej aukcji mogliśmy pierwszy raz zobaczyć zdjęcia z Graceland Archives. Na szczęście na tym się nie skończyło. Kiedy świat opanował Covid-19, zdecydowano się na nową serię filmików dla fanów - "Inside The Archives". Angie Marchese, dyrektor archiwów i wiceprezes Graceland ds. Archiwów i eksponatów, w krótkich odcinkach (od 2 do 3 minut) wyciąga różne pudła i prezentuje jakie pamiątki w sobie kryją. 

Co się zaś tyczy samych pamiątek zgromadzonych w Graceland Archives, wielka szkoda, że tak rzadko trafiają na wystawy. Moim zdaniem powinna być na nich większa ich rotacja. Ideałem dla nas fanów byłaby wielka baza internetowa, dostępna on-line, gdzie moglibyśmy sobie je przeglądać. Oczywiście z wyłączeniem tych artefaktów, które są zbyt osobiste z punktu widzenia rodziny. Niestety, dziś starzeją się w magazynach i nie służą nikomu.

Zdjęcia z wnętrza Graceland Archives, którymi zilustrowano ofertę aukcyjną dwugodzinnej wycieczki po tym obiekcie, wystawionej na aukcji Graceland, 8 stycznia 2019 roku,
 pod numerem Lot # 8

Powyżej przykładowy filmik z serii "Inside The Archives" - »"Inside The Archives" (Rare "Oversized" Items)«


poniedziałek, 21 grudnia 2020

Niektóre symbole i terminy obecne w życiu duchowym Elvisa

Elvis nic nie nosił bez przyczyny, wszystko było jego świadomym wyborem, zwykle podbudowanym tym, czym się interesował, w co wierzył, z czym się identyfikował. Dotyczy to przede wszystkim jego biżuterii (zwłaszcza wisiorków i naszyjników, w mniejszym stopniu pierścionków, czy bransolet), ale nie tylko, także scenicznych kostiumów. Czasem również niektórych przedmiotów, którymi się otaczał, a nawet odzieży prywatnej. 

W tym poście podam takie przykłady w postaci definicji różnych dziedzin i opisu symboli, jakie szczególnie sobie upodobał. 

 

*    *
*     *     *
*   *

 

Uwaga!

Niezależnie od zasad pisowni języka polskiego, w tym materiale wszelkie nazwy symboli są pisane wielką literą. 

 

S Y M B O L E

Gwiazda Davida (symbol)

Gwiazda Davida, dziś uważana za symbol narodu żydowskiego, została tylko przez nich przejęta, wcześniej ten symbol był znany i używany w innych kulturach.

W rzeczywistości znana była od wieków i to prawie na całym świecie - w Afryce (w Libanie jest relief z VII wieku przed naszą erą, na którym umieszczono tęże gwiazdę), Ameryce Środkowej (widnieje na kamiennych rzeźbach kultur prekolumbijskich), Azji (Anatolia w Turcji; Daleki Wschód, gdzie w tantryzmie hinduistycznym jest symbolem seksualności.

W Starym Testamencie (w Księdze Amosa) jest werset, który mówi o tym, że Izraelici przejęli ją od Kananejczyków, a sama gwiazda nazywana jest "gwiazdą Kijuna". W Nowym Testamencie (w Dziejach Apostolskich) gwiazdą Remfana.

Z kolei "żydowska kabała (szkoła judaizmu) przejęła ten symbol z pełną świadomością jego charakteru płciowego, tym samym stosunek płciowy między mężczyzną a kobietą stał się sakramentem" (trójkąt skierowany w dół symbolizuje kobietę, a trójkąt skierowany w górę mężczyznę - razem symbolizują równowagę i połączenie pierwotnych sił), aczkolwiek nadała mu też drugie, ważniejsze znaczenie - dwa powiązane ze sobą trójkąty mają reprezentować wzajemne relacje między Bogiem a człowiekiem, gdzie nasze dobre uczynki są kierowane ku Bogu (trójkąt skierowany w górę), na co Bóg odwzajemnia się nam zsyłając świętość i dobro (trójkąt skierowany w dół). W innej interpretacji w żydowskim aspekcie duchowym heksagram jest symbolem zrównoważonej boskości - Bóg rządzi Wszechświatem i chroni nas przed sześcioma kierunkami: północnym, południowym, wschodnim, zachodnim, górnym i dolnym, a środek heksagramu zapewnia nam wymiar duchowy. 

Inne nazwy Gwiazdy Davida to „Tarcza Dawida”, „Pieczęć Salomona” (obie żydowskie). 

Obecnie Gwiazda Davida używana jest też w hinduskiej mandali i przy odczynianiu egzorcyzmów (wykorzystanie religijne), a także w alchemii, ezoteryce i astrologii.

Ciekawostka: Gwiazda Davida jest na herbie jednego z polskich miast - Kolbuszowej, gdzie na górze znajduje się złoty krzyż grecki, poniżej dwie witające się dłonie, a na dole srebrna Gwiazda Davida. 

Elvis miał wiele wisiorków z Gwiazdą Davida. Nosił je na co dzień, ale także na scenie.
 
Elvis bardzo szanował swoje korzenie (pochodzenie), ponieważ uważał je za swoje dziedzictwo. Zarówno te żydowskie jak i indiańskie. W linii prostej po kądzieli (żeńskiej) wywodził się wprost z narodu wybranego, z którym Mojżesz w czasach biblijnych przemierzał przez czterdzieści lat pustynię w poszukiwaniu ziemi obiecanej dla narodu żydowskiego. Więcej o tym przeczytacie w poście "Żydowskie korzenie oraz ich wpływ na Elvisa" (na razie w opracowaniu).
 
Kiedy pochowano jego matkę Gladys, 16 sierpnia 1958 roku, Elvis zamówił płytę nagrobną, na której oprócz, danych personalnych, dat i epitafium, wygrawerowany był krzyż. W 1964 roku*, kiedy Elvis zintensyfikował swój rozwój duchowy, doszedł do wniosku, że skoro jego matka była Żydówką z urodzenia, a chrześcijanką z wiary, to na jej grobie powinny znaleźć się symbole obu tych religii. W związku z tym kazał przygotować nowy nagrobek z Krzyżem Łacińskim i Gwiazdą Davida, zmienił też trochę dane personalne i epitafium. Więcej szczegółowych informacji na ten temat oraz stosowne zdjęcia w poście "Pierwszy nagrobek matki Elvisa trafił do Ogrodu Medytacji w Graceland"** oraz "W tyglu sławy i cierpienia - spełnienie marzeń i odejście matki".
 
* Taką informację podała Angie Marchese, dyrektor Archiwum Graceland, jednak mogło to mieć miejsce dwa lub trzy lata wcześniej. Swoje domniemanie opieram na zdjęciach zrobionych rzekomo w 1961 i 1962 roku, na których widać już drugi nagrobek, a nie ten pierwszy, aczkolwiek nie można wykluczyć, że to one zostały opatrzone błędną datą (patrz post "Pierwszy nagrobek matki Elvisa trafił do Ogrodu Medytacji w Graceland".
 
** Pierwszy w rozumieniu poprzedni, bo w rzeczywistości był to jej drugi nagrobek na cmentarzu Forest Hill w Memphis. Trzeci znajduje się w Ogrodzie Medytacji w Graceland od listopada 1977 roku. Ciało Gladys i Elvisa przeniesiono tam w nocy z 2 na 3 października 1977 roku, a nagrobki postawiono około półtora miesiąca później, w listopadzie.

Na zdjęciu po lewej, widać na szyi Elvisa łańcuszek z Gwiazdą Davida umieszczoną pod Krzyżem Łacińskim. Po prawej na górze mamy wisior, na którym umieszczono wszystkie ważne dla Elvisa symbole - Krzyż Łaciński, Gwiazdę Davida, błyskawicę TCB, Chai i chińskiego smoka. Poniżej Elvis na scenie z Gwiazdą Dawida, a na samym dole łańcuszek z Gwiazdą Davida umieszczoną na Chai


Chai (symbol)
 
Chai jest symbolem żydowskim, reprezentującym życie fizyczne (doczesne). Chai ma przypominać tym, którzy na niego patrzą, aby docenili życie, które otrzymali i jak najlepiej je wykorzystali. Jest symbolem życia.
 

Składa się z dwóch hebrajskich liter, "chet" i "yud", których znaczenie liczbowe to kolejno 8 i 10. Łącznie wynoszą one 18, co jest liczbą reprezentującą szczęście i fortunę.
 
Chai jest chyba najczęściej noszonym przez Elvisa symbolem w latach 70. obok Krzyża Maltańskiego i Krzyża Łacińskiego, prywatnie i na scenie.

Zdjęcia, na których Elvis ma na sobie wisiory Chai z kryształkami Swarovskiego i zdjęcia jego dwóch innych wisiorów Chai
 
Trzy kolejne przykładowe wisiorki Chai Elvisa, wykonane tylko z samego złota (bez kamieni). Pierwszy z lewej ma dodatkowo malutką Gwiazdę Davida


Krzyż Łaciński (symbol)
 
Jest kluczowym symbolem chrześcijaństwa. Uważa się, że noszenie krzyża chroni użytkownika przed nieszczęściem, co czyni go zarówno symbolem wiary, jak i amuletem ochronnym. Jego odmiana z zaokrąglonymi końcami, reprezentuje dodatkowo świętą Trójcę. 
 
Krzyż jest jednym z najstarszych symboli ludzkości znanym w większości starożytnych religii. Niemal w każdym zakątku ziemi odkryto przedmioty związane z tym znakiem. Zazwyczaj wiązano go z jakąś formą kultu sił przyrody (ogień, słońce, życie). W większości kultur pierwotnych, miał zapewniać szczęście, dobrobyt i przychylność bogów.

Od średniowiecza krzyż jest jednym z głównych motywów w heraldyce (herby) oraz weksylologii (chorągwie, sztandary), a później stał się również formą wielu orderów i odznaczeń. 
 
Jest bardzo dużo odmian krzyży, tutaj omówię tylko dwie formy Krzyża Łacińskiego, najważniejszego w chrześcijaństwie oraz pierwotnego (wyjściowego) w stosunku do innych krzyży chrześcijańskich.

Krzyż Łaciński (†), to podstawowa forma krzyża chrześcijańskiego. Składa się z dwóch ramion, pionowego i poziomego, skrzyżowanych pod kątem prostym, gdzie ramię poprzeczne umieszczone jest na wysokości 2/3 ramienia pionowego. Jest symbolem ukrzyżowania Chrystusa, znakiem zbawienia, miłości Boga i zwycięstwa.

Pierwotnie symbolem chrześcijaństwa był wizerunek ryby, dopiero w IV wieku n.e. (w okresie gdy chrześcijaństwo w Rzymie uzyskało status religii państwowej*, co miało miejsce za czasów i za sprawą cesarza Konstantyna Wielkiego) stał się nim tak zwany chrystogram** "Chi Rho". Chi Rho, znak ☧ – to ligatura dwóch greckich liter „Χ” (chi) i „Ρ” (rho). Powstał z nałożenia na siebie pierwszych dwóch liter „Χ” i „Ρ” greckiego słowa Chrystus - ΧΡΙΣΤΟΣ - tworząc monogram ☧. Jest więc skrótem "Chr." (Chrystus). 
 
* Rzymianie posługiwali się krzyżem od najdawniejszych czasów. Jednak największą popularność w Rzymie krzyż uzyskał w II i III wieku n.e., wraz z rozwojem kultu perskiego boga słońca Mitry. Wyznawcą boga-słońca był pogański cesarz Konstantyn Wielki (272–337), który uczynił krzyż Chi Rho (☧) swoim godłem i umieszczał go na monetach i sztandarach wojskowych. Konstantyn przyczynił się również do zalegalizowania chrześcijaństwa (313 roku, edykt mediolański) i miał duży wpływ na rozwój tej religii (325 rok, sobór nicejski), choć sam chrzest przyjął dopiero na łożu śmierci. Istnieje legenda, jakoby przed bitwą przy moście Mulwijskim w roku 312 miał ujrzeć na niebie krzyż oraz usłyszeć słowa "In hoc signo vinces" („Pod tym znakiem zwyciężysz”). Jednak w czasie, gdy rzekomo miał tę wizję, Konstantyn był jeszcze czcicielem boga-słońca, nie chrześcijaninem.
 
** Chrystogram – monogram będący symbolem Jezusa Chrystusa w formie akronimu*** lub ligatury****.  
 
*** Akronim (skrótowiec) – słowo utworzone przez skrócenie wyrażenia składającego się z dwóch lub więcej słów, rzadziej ze skrócenia jednego słowa. 
 
**** Ligatura – połączenie dwóch lub więcej liter w jedną.
 
Symbolika krzyża chrześcijańskiego obejmuje wymiar horyzontalny i wymiar wertykalny. Belka pionowa, jako wymiar wertykalny, oznacza zjednoczenie nieba z ziemią, tego, co Boskie z tym, co ludzkie w Chrystusie. Natomiast belka pozioma, jako wymiar horyzontalny, oznacza zjednoczenie ludzi ze wschodu i zachodu, a zarazem uniwersalny charakter zbawienia dokonanego na krzyżu. 
 
Krzyż Łaciński towarzyszył Elvisowi przez całe jego życie, od najmłodszych lat do samego końca. Miał wiele wisiorów w kształcie krzyża, nosił je prywatnie i na scenie. Miał też pierścień, na którym dwa krzyże umieszczono po bokach obręczy. Widziałam też u Elvisa Krzyż Chi Rho, ale chyba niezmiernie rzadko go zakładał, ponieważ nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia.
 
Zdjęcia, na których Elvis ma na sobie jeden ze złotych wisiorów z Krzyżem Łacińskim, wysadzanym kryształkami Swarovskiego
 
Inne przykładowe Krzyże Łacińskie Elvisa, noszone prywatnie i na scenie, zdobione kamieniami szlachetnymi i bez żadnych zdobień

A tutaj historia jednego z Krzyży Łacińskich Elvisa, którą graficznie przedstawił Bud Glass (jeden z właścicieli King Ransom Museum), aktualnie posiadający ten konkretny krzyż
 


Krzyż Maltański (symbol) 
 
Jest również znany pod nazwą Krzyż Cnót Rycerskich. Krzyż Maltański był i jest używany przez zakony szpitalików (Joannitów i Lazarytów). Zakony te w dzisiejszych czasach stawiają sobie za cel niesienie pomocy chorym oraz sprawowanie działalności charytatywnej.
 
Cztery ramiona symbolizują cztery cnoty podstawowe: 
- wierność, 
- honor, 
- wstrzemięźliwość,
- przezorność. 
 
Przypisuje się mu silne działanie ochronne i bardzo często jest noszony przez osoby, które są związane z wiedzą tajemną oraz magicznymi praktykami. W gruncie rzeczy krzyż ten jest znakiem, zawierającym w sobie olbrzymie znacznie metafizyczne. 
 
Joannici (Zakon Maltański) używają białej wersji krzyża, zaś Lazaryci (Zakon Rycerzy św. Łazarza) wersji w kolorze zielonym. Oba zakony zostały założone w czasach wypraw krzyżowych do ziemi świętej (pierwsza miała miejsce 1095 roku).
 
Czerwony Krzyż Maltański spotkamy w ubiorze papieży oraz biskupów katolickich.

Początki Krzyża Maltańskiego widoczne są już w symbolice bizantyjskiej, w której spotykamy go od VI wieku. Wiadomo też, że co najmniej od 1023 roku używany był przez benedyktynów. 
 
Krzyż Maltański za czasów starożytnych był symbolem Republiki Amalfi*. W 1070 roku w Jerozolimie założono szpital oraz bractwo, które dało początek znanemu dzisiaj zakonowi Joannitów. 
 
Dzisiejsza miejscowość Amalfi znajdująca się we Włoszech, nadal ma na swojej fladze Krzyż Maltański. Aczkolwiek forma krzyża jako znaku Zakonu Maltańskiego została zatwierdzona przez papieża dopiero w 1589 roku.

* Księstwo Amalfi (Republika Amalfi) - niepodległe państwo historyczne na półwyspie apenińskim, obejmujące teren znajdującego się obecnie we Włoszech miasta Amalfi (prowincja Salerno). Istniało w okresie 958–1137, chociaż samo miasto Amalfi zostało założone jako punkt handlowy w 339 roku. Po raz pierwszy Amalfi wybrało swojego własnego księcia (dożę) w 958 roku, co dało początek jego państwowości. W 1137 roku w wyniku najazdu Republiki Pizy, Amalfi zostało podbite i przyłączone do tej republiki. Odtąd jego państwowość już nigdy się nie odrodziła.
Księstwo Amalfi leżało na przecięciu szlaków handlowych: bizantyjskiego, arabskiego i zachodnioeuropejskiego, a jego największy rozwój i znaczenie przypadał na okres od IX do XII wieku. Kupcy z Amalfi posiadali liczne przywileje handlowe w miastach obszaru śródziemnomorskiego. Byli oni między innymi głównymi dostawcami towarów dla papieży.

W Polsce Krzyż Maltański jest elementem wielu herbów miejskich i gminnych. Z kolei czerwony Krzyż Maltański jest symbolem Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, w skrócie SAR (Search And Rescue).
 
Krzyż Maltański symbolizuje między innymi osiem* cnót rycerskich (podstawę honorowego kodeksu rycerzy):
  1. życie w prawdzie,
  2. wiarę,
  3. żałowanie grzechów,
  4. dawanie dowodów pokory,
  5. miłowanie sprawiedliwości,
  6. bycie miłosiernym,
  7. bycie szczerym i wielkodusznym,
  8. znoszenie prześladowań.
* Osiem, ponieważ ta forma krzyża ma cztery ramiona, ale osiem wierzchołków (krańców, po dwa na każdym ramieniu), które symbolizują cztery cnoty podstawowe (ramiona) i osiem cnót rycerskich (wierzchołki).
 
Kiedy przyjrzymy się życiu Elvisa zestawiając je z powyższymi cnotami podstawowymi i rycerskimi, znajdziemy potwierdzenie, że przez całe życie podążał ściśle się ich trzymając. Poniekąd miało to miejsce już od czasów jego dzieciństwa, kiedy jeszcze stosował się do tych zasad intuicyjnie, co wnikało z jego osobowości. Natomiast będąc w szkole średniej dokonał już pierwszych świadomych wyborów, wstępując do dwóch organizacji, dobroczynnej Odd Fellows i paramilitarnej R.O.T.C (szczegóły w poście "R.O.T.C. i inne zajęcia pozaszkolne"), które w dużej mierze opierały się na tych ośmiu cnotach rycerskich, wymagając właśnie takich postaw społecznych i światopoglądowych od swoich członków.

Krzyż Maltański u Elvisa regularnie spotykamy od drugiej połowy lat 60., kiedy to bardzo zintensyfikował swój rozwój duchowy, do samego końca. Był jednym z sześciu symboli (pozostałe to: Krzyż Łaciński, Ankh, Chai, Gwiazda Davida, Karate), które najczęściej nosił na szyi w postaci wisiorów w latach 70., również na scenie. Niemniej jednak Krzyż Maltański miał już w latach 50. Podczas występów fani często rzucali na scenę dowody podziwu dla Elvisa. Między innymi ten właśnie krzyż w ten sposób został podarowany Elvisowi przez fana. Elvis nosił go przez lata, co można zobaczyć na zdjęciach z 28 marca 1957 roku, w  Chicago, podczas spotkania z prasą przed pokazem. Na odwrocie widnieje napis „Jestem katolikiem, proszę wezwać księdza”. Elvis nosił ten naszyjnik, zanim podarował go J. D. Sumnerowi w latach 70.
 
Krzyż maltański graficznie przyjmuje różne formy. Chociaż Elvis miał ich kilka, upodobał sobie ten największy z nich, o uproszczonej formie, wzorowany na starszych historycznie krzyżach.
 
Nawiewniki w postaci Krzyża Maltańskiego na kamiennej ścianie, Mdina (dawna stolica Malty nazywana często Cichym Miastem lub Miastem Ciszy), Malta
 
Dziedziniec pałacu Vilhena (wybudowanego w pierwszych latach XVIII wieku) z Krzyżem Maltańskim na posadce, Mdina, Malta
 

 Jeden z najwcześniej zachowanych przykładów alfabetu gruzińskiego z kościoła Bolnisi Sioni na południu Gruzji, a w środku Krzyż Maltański
 
Relief Krzyża Maltańskiego na kamiennej ścianie starożytnego grobowca
 
Krzyż Maltański przy wieży widokowej Štěpánka - Góry Izerskie, Czechy 
 
Krzyż Maltański był symbolem używanym przez wieki, od czasów starożytnych po dzień dzisiejszy. Znajdziemy go na starożytnych murach, stelach i pomnikach, ale także na insygniach królewskich (berła, korony), a współcześnie nawet na strojach liturgicznych papieży i biskupów katolickich
 
Elvis ze swoim ulubionym Krzyżem Maltańskim na szyi podczas występów na scenie w różnych kostiumach. Oczywiście równie często nosił go prywatnie

Elvis ze swoim ulubionym Krzyżem Maltańskim na szyi poza sceną

Srebrnego koloru Krzyż Maltański z symboliką katolicką. Elvis dostał go w latach pięćdziesiątych, został mu rzucony na scenę podczas jednego z koncertów. Nosił go do lat 70. kiedy to podarował go 
J. D. Sumnerowi



Ankh (symbol)
 
Jest egipskim symbolem życia wiecznego. 
 
W starożytnym Egipcie był też symbolem zjednania z bogami w zaświatach, dając tym samym wieczne oraz szczęśliwe życie. Znak ten pojawia się w egipskich malowidłach grobowych – często w zasięgu ręki boga lub bogini, którzy w zaświatach przyznają dar życia zmarłej osobie. 
 
W naszych czasach wiele osób nadaje mu mistyczne oraz magiczne znaczenie. Jako jeden z amuletów starożytnego świata uważany był za potężny talizman chroniący posiadacza przed złymi siłami upadku i degeneracji. 
 
Interpretacja poszczególnych części tego symbolu mówi o wiecznym życiu (zaokrąglony koniec) oraz planie materialnym (krzyż poniżej). Dlatego też Ankh utożsamiano również z rzeczami materialnymi takimi jak: woda (w Egipcie wierzono, że woda regeneruje życie), powietrze czy słońce.
 
To jeden z ulubionych symboli Elvisa. Ma związek z jego poprzednimi wcieleniami. W latach 70. Elvis udał się do Fundacji Edgara Cayce'a (Edgar Cayce's Association for Research and Enlightenment), która istnieje do dziś, gdzie zbadano jego przeszłość, tą z poprzednich wcieleń. W omówieniu diagnozy jaką otrzymał z tej fundacji, autor napisał między innymi:
"Elvis miał silne wspomnienia z inkarnacji w Egipcie. Elvis miał czytanie z poprzedniego życia w Fundacji Edgara Cayce'a, w którym potwierdzili również jego poprzednie egipskie wcielenia, mówiąc, że to nie przypadek, że jego dom znajdował się w „Memphis”, mieście, którego nazwa pochodzi od starożytnego Memphis w Egipcie".
Ankh możemy zobaczyć na szyi Elvisa od połowy lat 60.
 

Elvis i jego różne wisiory Ankh. Na dolnym kolażu, u góry pośrodku są dwa zdjęcia takiego samego podwójnego wisiorka, ale różnią się wisiorem Ankh w dolnej części łańcuszka. Na krótszym jest mały róg (nazywany też włoskim rogalikiem lub zębem niedźwiedzia), zgodnie z przesądem ma chronić przed złym okiem (spojrzeniem)
 
 
 
Błyskawica TCB i TLC (symbol)
 
Błyskawica, czyli symbol wyładowanie atmosferycznego - pioruna. Zarówno piorun jak i towarzyszące mu tak spektakularne zjawiska jak błyskawica (świetlne) i grom (dźwiękowe), musiały znaleźć się w różnych wierzeniach, religiach i ich symbolice. W religiach europejskich piorun jest często używany jako boski atrybut, najczęściej przypisywany najwyższemu z Bogów - na przykład: słowiański Perun, grecki Zeus, nordycki Thor, germański Donar - wszyscy gromowładni.

Lecz nie tylko w europejskich, występuje właściwie we wszystkich kulturach, wierzeniach, religiach i mitologiach na świecie. Na przykład  przeczytamy o nim (piorunie) w żydowskiej Torze (w Księdze Habakuka i w Księdze Powtórzonego Prawa) i znajdziemy w kabale. Wspomina o tym Wanda June Hill, przyjaciółka Elvisa, będąca jednocześnie jednym z jego interlokutorów duchowych:
"Elvis obdarowywał swych przyjaciół talizmanami i błyskawicą, która jest symbolem kabalistycznego Drzewa Życia*".
* Notabene symbol Drzewa Życia też Elvis nosił. 
 
Błyskawice, o których wspomina Wanda, Elvis rozdawał głównie w postaci złotej biżuterii - wisiorków, kolczyków, spinek do mankietów itp. Błyskawica na nich zwieńczona była trzema literami - TCB (Taking Care of Business) w biżuterii dla mężczyzn i TLC (Tender Love Care) w biżuterii da kobiet. Niemniej symbol TCB znajdował się też na innych przedmiotach przez niego używanych, na przykład takich jak: okulary przeciwsłoneczne, broń, papeteria, czy logo na samolocie. No i oczywiście nawet jego grupa muzyczna (zespół) nazwany został "TCB Band". Znak TCB stał się logiem i mottem Elvisa. 

Ciekawa jest historia zrodzenia się samego pomysłu. Nie pamiętam już dokładnie kiedy do tego doszło, ale był to koniec lat 60. W każdym razie Elvis był wtedy w Graceland. Za oknem lało i grzmiało, była silna burza. Elvis patrzył na swój wizerunek w lustrze i w myślach rozważał różne spostrzeżenia na temat niedoskonałości swojej urody. W pewnej chwili w duchu zgłosił swoje "pretensje" do Boga w tym aspekcie. Dokładnie w tym samym momencie nastąpiło potężne wyładowanie atmosferyczne, które rozświetliło całe Graceland, a wielki grzmot wstrząsnął domem w posadach, kiedy piorun uderzył w marmurowy posąg Jezusa, stojący w ogrodzie pod kolumnadą. Kiedy później Elvis relacjonował tę historię (chyba Larry'emu Gellerowi lub Wandzie June Hill, w każdym razie jakiejś osobie z kręgu swoich rozmówców duchowych), powiedział, że Bóg skrytykował go za jego próżność i polecił mu zająć się ważniejszymi sprawami. Tylko nie mogę sobie teraz przypomnieć, czy była to interpretacja Elvisa zbiegu tych dwóch zdarzeń (jego zarzutów do Boga w kwestii urody i uderzenia pioruna), czy usłyszał te słowa od Boga (w sensie w myślach).

Po tym zdarzeniu Elvis zaczął kreślić wizerunek błyskawicy, a obok napisał slogan związany z pracą, który znał już wcześniej - "Taking Care of Business". Odtąd uczynił go swoją mantrą. Logo TCB miało być symbolem tego, co przekazał mu Bóg, a błyskawica symbolem formy w jakiej to uczynił.
 
Natychmiast w jego głowie zrodził się też pomysł, aby stworzyć logo poprzez połączenie obu tych symboli (błyskawicy i skrótu TCB) i zaprojektował je. Zaraz też pomyślał o stosownej biżuterii dla siebie i swojej najbliższej ekipy, która była częścią jego biznesu (wtedy zlecił wykonanie 13 sztuk, jeden wisior dla siebie i 12 dla członków Memphis Mafii). Z czasem postanowił wręczać biżuterię z tym logiem również innym osobom, które darzył szacunkiem lub które były mu bliskie z jeszcze innych powodów. I wtedy doszedł do wniosku, że hasło "Taking Care of Business" do kobiet niespecjalnie pasuje. Elvis był tradycjonalistą jeśli chodzi o podział ról życiowych. Mężczyzna miał się troszczyć o byt, a kobieta o ciepło domowego ogniska. Wówczas zaprojektował dla kobiet wersję TLC ("Tender Love Care"). 
 
W źródłach spotkacie przeróżne próby wytłumaczenia powstania tego loga. Jest ich tak wiele, że nie będę teraz ich tu przytaczać, kiedyś poświęcę temu oddzielny post. Tutaj podałam tą jedyną prawdziwą historię powstania TCB i TLC, reszta jest tylko typowaniem opartym na domysłach innych. Według mojej wiedzy Elvis podał prawdziwą historię tylko trzem osobom (Larry Geller, Wanda June Hill, Kathy Westmoreland), nawet jego najbliższy powiernik Billy Smith nie usłyszał jej od niego, ponieważ Elvis bardzo się wstydził swojej próżności i reprymendy jaką dostał od Boga. Kathy Westmoreland zapytana kiedyś przez dziennikarza o powód powstania loga, twierdziła:
"Elvis kiedyś mi powiedział iż insygnia zostały zainspirowane wzorem pozostawionym na marmurowym posągu przez piorun, który Elvis zinterpretował jako znak od Boga".
Natomiast w związku z tym symbolem pojawiły się też różne spekulacje o związkach masońskich Elvisa, ponieważ błyskawica jest znakiem templariuszy z chrześcijańskiego braterstwa (Templars of Christian Brotherhood - TCB).
 
Jeszcze taka ciekawostka historyczna - według aukcjonerów Kruse GWS Auctions, pierwszy pierścień TCB zaprojektowany przez Elvisa został przekazany J. D. Sumnerowi na scenie przed 14 000 ludzi.
 
Błyskawica TCB i TLC w formie różnej biżuterii. W prawym górnym rogu zdjęcia Ginger Alden i Lindy Thompson (kobiet Elvisa), z wisiorkami TLC na szyi

Wisior TCB na szyi Elvisa oraz logo TCB na różnych innych przedmiotach - okularach, broni, papeterii, wejściówkach koncertowych dla muzyków i ekipy technicznej, a nawet na samolotach i autobusie Elvisa. Błyskawicę widzimy też na ścianie pokoju telewizyjnego, po tym jak Elvis odremontował go w latach 70.
 


Drzewo Życia (symbol)
 
Drzewo Życia – rajskie drzewo, którego owoce obdarzały nieśmiertelnością, oczywiście nie doczesną, tylko życia wiecznego. Jest to nawiązanie do religii chrześcijańskiej, lecz nie tylko. Drzewo Życia spotykamy też w innych kulturach i wierzeniach.
 
Elvis miał wiele medalionów z Drzewem Życia, o różnych kształtach - głównie prostokątne (o mniej lub bardziej zaokrąglonych rogach), ale także okrągłe i chyba raz widziałam u niego owalne. Miał też wisiorki w kształcie drzewa.  

Na swoje trzydzieste urodziny, 8 stycznia 1965 roku, bardzo fajny, przemyślany medalion z Drzewem Życia dostał od Memphis Mafii. Na jednej stronie (spodniej) był tekst "And ye shall know the truth and the truth shal make - you free" ("I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"), w języku angielskim i hebrajskim, a na drugiej stronie (wierzchniej) drzewo z imionami i nazwiskami członków Memphis Mafii, którzy złożyli się na ten upominek. Na pniu drzewa, w pionie napisano "Elvis Presley", a w poziomie imiona i nazwiska chłopaków, ale zawsze tak, żeby jedna litera z ich personaliów była wspólna z literą z pnia, czyli z nazwiska "Elvis Presley". Natomiast na górze drzewa, zamiast wierzchołka, był napis "Like a tree planted by the water that bringethforth fruit in his season" ("Jak drzewo zasadzone nad wodą, które przynosi owoc w swoim czasie") . Aczkolwiek w napisie na moje jest błąd, powinno być "Like a tree planted by the water that bring the forth fruit in his season".
 
Elvis rozdał wiele biżuterii, w tym "Drzewa Życia". Jedno z nich podarował swojej ciotce Delcie Mae Biggs w swoim domu w Graceland. Na złotym wisiorku "Drzewa Życia", zawieszonym na grubym łańcuszku z osiemnastokaratowego złota, znajdowały się kamienie szlachetne, które reprezentowały kamienie urodzenia Elvisa, były to: cyrkonia, szmaragd, ametyst, szafir, rubin i topaz.

Medalion z Drzewem Życia, jakie Elvis dostał w prezencie od Memphis Mafii w dniu swoich trzydziestych urodzin - 8 stycznia 1935 roku
 
Replika Drzewa Życia, jakie Elvis podarował kiedyś swojej ciotce Delcie Mae Biggs w domu w Graceland, wykonana w firmie Elvis Presley Jewellery, która wykonuje kopie biżuterii Elvisa

 
 
 
 
D Z I E D Z I N Y

Ezoteryzm, ezoteryka (dziedzina)
 
Cecha wierzeń zwanych wiedzą tajemną, hermetyczną lub ezoteryczną, przekazywaną tylko wybranym osobom w przeciwieństwie do wiedzy, która jest dostępna dla ogółu (wiedzy egzoterycznej).
 
W religioznawstwie tendencja do utajniania części wierzeń danej doktryny lub kultu religijnego przed ogółem.

Ezoteryzm charakteryzuje się innym postrzeganiem rzeczywistości, bardziej otwartym, rozwojem duchowym, poruszaniem tematów odrzucanych przez oficjalną naukę (mainstreamową).

Wokół pojęć „ezoteryzm” i „ezoteryka” współcześnie narosło wiele nieporozumień i bywa, że terminy te są stosowane do nazywania rzeczy lub zjawisk nieznanych, niezbadanych, niezrozumiałych, którymi zwykle zajmuje się fizyka lub metafizyka. 
 
Jak podaje Wikipedia doszło nawet do tego, że tym mianem zaczęto określać wręcz coś przeciwnego – dziedziny gospodarki, cieszące się znaczną popularnością – w Polsce na razie nie mamy takich przypadków, jednak to tylko kwestia czasu (dla lepszego zrozumienia, należy poczytać o Nowym Porządku Świata - New World Order, ang. NWO – i tak zwanej podmianie pojęć, co się z tym wiąże).


Metafizyka (dziedzina)
 
Nauka filozoficzna, której przedmiotem są podstawowe kwestie dotyczące istoty i przyczyny bytu. Także rozważania o tym, co niepoznawalne, tajemnicze, niedostępne zmysłom i doświadczeniu. Również rzeczy trudne do zrozumienia ze względu na duży stopień abstrakcji.
 
 
Ontologia (dziedzina)
 
Dział filozofii starający się badać strukturę rzeczywistości i zajmujący się problematyką związaną z pojęciami bytu, istoty, istnienia i jego sposobów, przedmiotu i jego własności, przyczynowości, czasu, przestrzeni, konieczności i możliwości. 

 
Numerologia (dziedzina)
 
Prognozowanie z liczb, opierające się na przekonaniu, że numer przyporządkowany danemu obiektowi ma związek z jego losem. Numerologia uważana jest za pseudonaukę, aczkolwiek od wieków występuje na całym świecie, a także w wielu religiach.

Przedmiotem numerologii są nie tylko liczby, lecz również nazwy własne, które zamienia się na liczby poprzez zastąpienie każdej litery stosowną cyfrą, a następnie ich zsumowanie. Przyporządkowanie cyfr literom odbywa się z wykorzystaniem tabelki, w której alfabet zapisano w dziewięciu pionowych słupkach (bo mamy 9 cyfr) i trzech rzędach. Polskie litery ze znakami diakrytycznymi (innojęzyczne w alfabecie łacińskim również) zawsze przyjmują tą samą wartość, co ta sama litera tylko bez znaku diakrytycznego, na przykład polskie "ą" = "a", francuskie "ç" = "c". Zatem, ten sam wyraz zapisany w różnych językach lub alfabetach może zwracać inną cyfrę. Numerologia posługująca się alfabetem łacińskim ma identyczne wartości liter w każdym kraju i języku na świecie, gdzie używany jest alfabet łaciński.
 
Żeby odczytać znaczenie każdą liczbę uzyskaną z sumowania cyfr danego słowa, sprowadza się do cyfry, co oznacza, że tak długo sumujemy pojedyncze cyfry danej liczby (i te z kolejnych sum), aż otrzymamy wartość z przedziału od 1 do 9. Przykłady wyliczanie wibracji dla roku urodzenia Elvisa 1935 i roku jego śmierci 1977 oraz dla 2020 roku:

Rok 1935 = 1+9+3+5 = 18 = 1+8 = 9
Rok 1977 = 1+9+7+7 = 24 = 2+4 = 6
Rok 2020 = 2+0+2+0 = 4

Według numerologów nic nie dzieje się przypadkowo, a wszystko zapisane jest w liczbach. Przyznam, że długo podchodziłam do tego z dystansem, który mocno się zmniejszył, gdy zrobiłam sobie portret numerologiczny Elvisa (parz post "Elvis w numerologii"). Oczywiście taki bardzo ogólny, wyjściowy, oparty jedynie o liczby z daty jego urodzenia oraz imiona i nazwisko.
 

Tabela do przeliczania liter na cyfry

Para kartek żółtej papeterii, z odręcznymi zapiskami numerologicznymi Elvisa, napisanych 10 dni przed jego śmiercią, podczas wizyty u Ginger Alden w jej domu w Memphis w stanie Tennessee, 6 sierpnia 1977 roku. Elvis tłumaczył numerologię Ginger i jej siostrze Rosemary, a mówiąc pisał i objaśniał. Następnie wyjaśnia, że notatki są połączeniem numerologii i prób odkodowania przez Presleya ukrytego znaczenia w konstrukcji słów, aby wyjaśnić ich duchowe znaczenie. Presley przyjechał odwiedzić rodziców Alden i sprawdzić jak rosną dwa drzewa, które zasadził w ich domu


Astrologia (dziedzina)

Próba przewidywania przyszłości poszczególnych ludzi i wydarzeń na Ziemi na podstawie położenia ciał niebieskich na nieboskłonie


Astronomia (dziedzina)
 
Nauka przyrodnicza zajmująca się badaniem ciał niebieskich (gwiazd, planet, komet, mgławic, gromad i galaktyk) oraz zjawisk, które zachodzą poza Ziemią, jak również tych, które oddziałują w jej atmosferze, wnętrzu lub na powierzchni, a są pochodzenia pozaplanetarnego. Skoncentrowana jest na fizyce, chemii, meteorologii i ruchu ciał niebieskich, zajmuje się także powstaniem i rozwojem (ewolucją) Wszechświata.

Astronomia jest jedną z najstarszych nauk. Kultury prehistoryczne pozostawiły astronomiczne artefakty, takie jak egipskie piramidy, czy Stonehenge. Cywilizacje, takie jak: Babilończycy, Grecy, Chińczycy, Hindusi i Majowie wykonywali metodyczne obserwacje nocnego nieba. Jednakże dopiero wynalezienie teleskopu sprawiło, że astronomia była w stanie przekształcić się w nowoczesną naukę. Na przestrzeni lat w astronomię włączano tak różne dyscypliny, jak astrometria, astronawigacja, astronomia obserwacyjna, tworzenie kalendarzy, a nawet astrologia. Obecnie pojęcie profesjonalnej astronomii jest niemal tożsame z pojęciem astrofizyki. 


Astrofizyka (dziedzina)
 
Dziedzina nauki leżąca na pograniczu fizyki i astronomii, zajmująca się badaniem procesów fizycznych w skali astronomicznej oraz budową i prawami rządzącymi obiektami astronomicznymi. Tematem badań astrofizyki są procesy fizyczne we Wszechświecie dotyczące takich obiektów jak gwiazdy, galaktyki, materia międzygwiezdna oraz ich wzajemne oddziaływanie. Badania dotyczą ewolucji Wszechświata w skali kosmologicznej jak i ewolucji gwiazd.


Teozofia (dziedzina)
 
Światopogląd religijno-filozoficzny głoszący możliwość uzyskania bezpośredniego kontaktu człowieka ze światem nadprzyrodzonym. Mottem teozofii jest "Nie ma religii wyższej niż prawda".


Egzystencjalizm (dziedzina)

XX-wieczny nurt filozoficzny, literacki i kulturowy, dotyczący życia i ludzkiej egzystencji w świecie, jego (człowieka) wyborów moralnych oraz ról życiowych, a także miejsca, w którym się znalazł. 


Parapsychologia (dziedzina)
 
Dziedzina badająca rzekome zjawiska psychiczne, wywołane przez siły, zdające się posiadać charakter inteligentny lub przez nieznane moce utajone w umyśle ludzkim. Bywa też definiowana jako nauka badająca zjawiska paranormalne za pomocą metod eksperymentalnych i statystycznych.


Reinkarnacja (dziedzina)
 
Pogląd, według którego dusza po śmierci ciała może wcielić się w nowy byt fizyczny.


Kosmologia (dziedzina)
 
Nauka empiryczna poszukującą odpowiedzi na pytanie o strukturę i ewolucję Wszechświata. Przed powstaniem nowożytnych nauk przyrodniczych, przy wyjaśnianiu zasad rządzących Wszechświatem, łączono kwestie jego strony fizycznej z problemami natury metafizycznej (kosmologia religijna). Powstanie ogólnej teorii względności dało podstawę do tworzenia fizycznych modeli Wszechświata, a co za tym idzie do powstania kosmologii fizycznej, obejmującej kosmologię obserwacyjną i kosmologię teoretyczną.

Kosmologia fizyczna - dziedzina nauk fizycznych, zajmująca się badaniem i opisywaniem Wszechświata w wielkich skalach, jego powstania, ewolucji do stanu obecnego oraz przyszłości.

Kosmologia religijna – jedna z podstawowych składowych doktryny religijnej, opisująca teorię świata. W zakres kosmologii religijnej wchodzą takie zagadnienia, jak powstanie świata, etapy jego rozwoju, cel i koniec jego istnienia. 


Kosmogonia (dziedzina)
 
Całość wyobrażeń o pochodzeniu świata dla danej religii lub systemu filozoficznego oraz dział astronomii, który zajmuje się genezą i ewolucją ciał niebieskich, głównie tych z Układu Słonecznego.



*    *
*     *     *
*   *
 

Jak widzimy wszystkie te symbole i dziedziny ściśle się ze sobą wiążą, zazębiają i uzupełniają, bo dotyczą życia, bytu, istnienia, wiary, wierzeń, religii, psychiki, zjawisk niewyjaśnionych, kosmosu, Wszechświata. To te tematy nurtowały Elvisa najbardziej. Czytał, dyskutował, medytował (patrz post "Elvis i sztuki medytacji") i modlił się. Jeśli chodzi o medytację i modlitwę, prawie zawsze poprzedzały wyjście Elvisa na scenę, czy nagrywanie płyt.
"Przed wyjściem na scenę, a także często przed nagrywaniem płyt (głównie gospel) Elvis medytował i modlił się, by móc przekazać całe bogactwo duchowe, które zamierzał przedstawić. 
Przed nagraniem albumu "How Great Thou Art", Elvis poprosił swych przyjaciół, by pomodlili się razem z nim przez chwilę, a potem nagrał tytułową pieśń w całkowitej ciemności. 
W 1968 roku, Elvis nagrał "If I Can Dream" (był to oczywisty hołd dla Martina Lutera Kinga), klęcząc w ciemnym studio.
Oprócz symboli związanych z powyższymi tematami, które nosił w formie biżuterii, odbicie jego zainteresowań znajdziemy także w strojach scenicznych.
"Elvis prezentował podstawowe projekty do kostiumów scenicznych, swojemu przyjacielowi Billowi Belew'owi. Wszystkie były arcydziełami sztuki mistycznej, odzwierciedlając powszechną i starożytną symbolikę, iskrzące jak mozaika diamentów na niebie. 
Niektóre wyobrażenia, obrazy, które Elvis wcielał w swoje kostiumy, to różnego rodzaju symbole astrologiczne, hieroglify egipskie, a także symbole różnych kultur, takich jak Majów, Azteków, Hindusów, Inków czy Indian amerykańskich".
Oczywiście spektrum zdobień kostiumów scenicznych i końcowego ich wyglądu było znacznie szersze, ponieważ zainteresowania Elvisa wykraczały poza sferę duchową i zgłębianie wszystkich wierzeń oraz tego, co się z tym wiąże.
 
Przykładowe kostiumy Elvisa nawiązujące zdobieniami do różnych kultur i ich wierzeń. Kolejno od lewej: "White Chinese Dragon Suit" (Chiny), "White Chief Suit" (Indianie), "White Inca Gold Leaf Suit" (Inkowie), "Black Alpine Suit" (kultury totemiczne Afryki i Ameryki Południowej), "Blue Owl Suit" (kultura celtycka, hellenistyczna, rzymska, hinduska), "Blue Bicentennial Suit" (Egipt)
 
Przykładowe kostiumy nawiązujące do natury, kosmosu, duchowości. Kolejno od lewej: "White Rainfall Suit" (deszcz, symbol oczyszczenia i urodzaju), White Yellow Flame Suit" (oczyszczający ogień, płomienie, Boska Iskra Ducha w duszy, Wieczny Płomień Boga), "Blue Teal Stone Suit" (zorza polarna), "Blue Last Suit" (języki oświecającego umysł światła i nawiązanie do starożytnych języków), "White Planet Suit" (astronomia), "White Comet Suit" (astronomia)
 
Nie będę w tym miejscu szczegółowo tłumaczyć znaczeń ozdób na kostiumach, ponieważ wspominam o nich i wyjaśniam ich znaczenie omawiając kolejne kostiumy w postach im dedykowanych. Chciałam jedynie podać kilka przykładów takich kostiumów, w których tematyka zdobień nawiązuje do jego zainteresowań duchowych oraz zjawisk i rzeczy z nimi związanych.

Tytułem podsumowania, cytat:
"Często nosił naszyjniki z chrześcijańskim Krzyżem, egipskim Ankh i Gwiazdą Dawida. Uważał je wszystkie, za reprezentację anielskiej obecności w jego życiu. Wierzył, że wszystkie "Rzeczy Duszy" pochodzą z tego samego Boskiego Źródła".

P. S.
 
Większość zdjęć (zwłaszcza kolaże) po otwarciu w nowym oknie będzie można zobaczyć w dużo większym rozmiarze. 

Oczywiście nie omówiłam tu wszystkich symboli, z czasem dodam jeszcze kilka innych.