Nazwa alternatywna: Light Blue Starburst White Suit
Inne nazwy: Blue Target Second White Suit
Linia / Seria: Karate Style / Target
Kolor wiodący: biały
Linia kolorystyczna: (nie ustalono)
Części kompletu: 1
Ilość elementów: 2 lub 3 (patrz opis)
- kombinezon - z poszerzonymi w szpic rękawami u dołu, z rozcięciem, bez guzików; nogawki z rozcięciem i niebieską fałdą; na przodzie i tyle torsu, w ich centralnym punkcie, znajduje się cel (nawiązanie do tarczy strzelniczej), okolony odchodzącymi od niego promieniście punktami (symbolizują nietrafianie do celu, rozrzut strzału lub efekt sztucznych ogni); takie same motywy zastosowano na rękawach i bokach spodni; kołnierz napoleoński;
- pasek - biały, szeroki, skórzany; zachowana ornamentyka z kombinezonu, dodatkowo zdobiony złotymi, metalowymi krążkami, lekko oksydowanymi; z dwoma rzędami złotych łańcuchów (przy założeniu, że pas wyglądał tak samo jak ten przy "Blue target White Suit");
- peleryna - biała, z niebieską, atłasową podbitką; motyw promieni zgodny z ornamentyką na kombinezonie (o ile w ogóle była przy tej wersji);
Chustki dla publiczności: na pewno (jakie, nie wiadomo, o kolorze decydował zawsze Elvis);
Projekt i wykonanie: Bill Belew, Gene Doucette, IC Costume Co.;
Używany na koncertach:
- według EPE podczas tras koncertowych w 1973 roku;
Graceland przedstawiło go jako jumpsuit "White Blue Target Suit", z odpowiednimi certyfikatami autentyczności LOA (Letter of Authorization). Wtedy wśród fanów i kolekcjonerów zawrzało niczym w gigantycznym ulu, ponieważ kombinezon w niczym nie przypominał niebieskiego "targeta", znanego ze zdjęć Elvisa na scenie. To już nie pierwszy raz, gdy wystawione pamiątki po Elvisie i dołączone do nich listy autentyczności budziły zastrzeżenia i były kwestionowane. Tym razem zuchwałość EPE, zdaniem wielu, przekroczyła wszelkie granice. Jawnie zaczęto mówić o perfidnym oszustwie. W środowisku rozgorzała dyskusja na temat wiarygodności wszystkich wcześniejszych certyfikatów wystawianych przez EPE oraz zadawano sobie pytanie, do jakich jeszcze machlojek artefaktami posunie się Graceland w przyszłości a jakich już się dopuściła.
Jednak Graceland miało świadomość, że między wystawionym jumpsuitem, a tym który znany jest z czasów gdy Elvis nosił go na scenie, są znaczące różnice i nikt nie będzie w stanie uwierzyć w jego autentyczność. Dlatego na potrzeby aukcji wymyślono (jak się powszechnie uważa) pewną historyjkę w nadziei, że przekona kolekcjonerów, potencjalnych nabywców rzeczonego jumpsuitu. W rezultacie nie przekonała, a Graceland nie miało innego wyjścia, jak wycofać jumpsuit z aukcji.
Wróćmy do historyjki. Głosi ona, że kostium został uszkodzony podczas jednej z tras koncertowych w 1973 roku, podczas czyszczenia. W związku z tym zwrócono go do firmy IC Costume Company (firma Billa Belewa, która zajmowała się kostiumami Elvisa) w celu naprawy. Ta jednak uznała, że naprawa jest nieopłacalna i taniej oraz szybciej będzie wykonać kostium od nowa, co ponoć uczyniono.
Jeden z pracowników firmy zapytał czy w takim razie może odkupić ten uszkodzony jumpsuit, na co przystano i tak stał się jego posiadaczem. Gdy przymierzano się do jego naprawy rzekomo wypruto kołnierz i rękawy, a także usunięto etykietę firmową IC Costume Company. Właśnie w takim stanie zakupił go ów pracownik.
Lata później, ten sam pracownik sprzedając kombinezon jakiemuś kolekcjonerowi, zasugerował mu aby miał baczenie na brakujące elementy, bo być może gdzieś się kiedyś pojawią (np. na aukcji). I proszę jakie miał dobre przeczucie. :) W 2000 roku doszło do niewiarygodnego i szczęśliwego zbiegu okoliczności - nagle znalazły się rękawy, kołnierz, wszywka firmowa IC Costume Company, a nawet oryginalne, brakujące kamienie, które odpadły z przetartej nogawki spodni! Gdzie? - źródło nie podaje, więc przypuszczalnie także EPE nie doprecyzowało tej informacji. Brak też wyjaśnienia jak Graceland weszło ponownie w posiadanie tego stroju oraz jego zdekompletowanych wcześniej części. W każdym razie po latach znowu połączono wszystkie cudownie odnalezione elementy stroju i wystawiono go na aukcję.
Można się pokusić i podjąć próbę uwierzytelnienia przedstawionej historyjki. Powiedzmy, że w chwili, kiedy zdecydowano się uszyć nowy jumpsuit, wypruto kołnierz, rękawy i metkę od zniszczonego kostiumu, z zamiarem ich wykorzystania w nowym. Tylko w takim razie, gdzie się podział ten nowy i dlaczego w końcu nie wykorzystano w nim części wyprutych ze starego kombinezonu? To też da się jakoś wytłumaczyć. Powiedzmy, że odstąpiono od jego wykonania, a wyprute elementy od pierwszego kostiumu pozostały w firmie. Lecz dlaczego nie wie o tym nawet Gene Doucette, który twierdzi, że nigdy wcześniej tego jumpsuitu nie widział? No dobrze, wtedy IC Costume Company była firmą Billa Belewa, być może schował je gdzieś głęboko, jako chwilowo nieprzydatne części i dlatego Doucette ich nie widział, podobnie jak samego jumpsuitu. Trudno też dziś powiedzieć jak długo kostium pozostawał w firmie od momentu jego przesłania z trasy koncertowej Elvisa, do wykupienia przez pracownika. Teoretycznie mogły to być długie miesiące lub zaledwie kilka dni, więc Gene wcale nie musiał znać tego kostiumu. Tym bardziej, że w 1973 roku Bill Belew jeszcze dalej robił kostiumy dla Elvisa, zanim rok później sferę garderoby scenicznej prawie całkowicie scedował na Doucetta.
Na temat tego kostiumu z pewnością mógłby coś powiedzieć sam Bill Belew, bo wszystko wskazuje na to, że to jednak on go wykonał, ponieważ nosi wszystkie cechy wcześniejszych jumpsuitów Elvisa, które wyszły spod jego ręki (oczywiście, jeśli oszustwo było zaplanowane, to ktoś mógł zachować jego styl). Jednak w 2015 roku nie było Billa już wśród nas (zmarł 7 stycznia 2008 roku).
Suma summarum Graceland wycofało kostium z aukcji, przewidzianej na 13 sierpnia 2015 roku, a żadne oficjalne wyjaśnienia nie zostały nigdy ogłoszone. Szacowana cena wyjściowa kostiumu ustalona została na poziomie od 100.000 do 150.000 dolarów. Myślę, że przez swą pazerność, niechlujność, zakłamywanie faktów EPE załatwiło sobie utratę wielu milionów dolarów na przyszłość. Ludzie nie będą już płacić takich pieniędzy jak dotąd, bo gdzieś tam w podświadomości na zawsze pozostanie niewiara w autentyczność licytowanych przedmiotów.
Teoretycznie jest to nawet możliwe. Powiedzmy, że był to pierwszy "White Blue Target Suit", a Elvis, w wyniku zbiegu różnych niefortunnych okoliczności, zniszczył go już na pierwszym koncercie (lub na jednym z pierwszych). Kostium ów wycofano do IC Costume Company, która miała go naprawić lub wykonać nowy. I powstał nowy, ten jaki znamy ze zdjęć, aczkolwiek bardziej skromny w zdobieniu, bo naglił czas (trwała właśnie trasa koncertowa). Gdy spojrzymy na projekt (o ile faktycznie prawdą jest, że oba "Targety" i "White Sunburst Suit" powstały na bazie tego samego projektu), to zobaczymy, że do szkicu bliżej jest "White Light Blue Target Suit" niż "White Blue Target Suit".
Jest też jeszcze inna możliwość. Kostium rzeczywiście przygotowywano dla Presleya, lecz z jakiegoś powodu nie dokończono go w 1973 roku, tylko później (po odnalezieniu wszystkich elementów). To by jednak znaczyło, że Elvis nie miał go na sobie.
Zastanowiło mnie jeszcze jedno, niewykorzystanie odprutych elementów w drugim kostiumie, jak to planowano. To jednak da się łatwo wytłumaczyć, mogło nie być już takich samych kamieni, a ściąganie ich z Włoch znacznie przedłużyłoby przygotowanie jumpsuitu, o kolejne dni. Wystarczy spojrzeć na oba te kostiumy by przekonać się, że użyto w nich różnych kamieni, przede wszystkim kolorem.
Jeśli chodzi o pelerynę, to informacje są sprzeczne (w sensie czy był jej drugi egzemplarz do tej wersji stroju). W 1973 roku, wszystkie kostiumy Elvisa miały peleryny, więc zapewne ten też, o ile zrobiono go dla Elvisa. Aczkolwiek, na wystawie i aukcji wystawiono jumpsuit bez pasa i bez peleryny (patrz opis pod ostatnią grupą zdjęć).
W tym miejscu muszę zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt. W lecie 1973 roku mamy taką sytuację - z oświadczeń uczestników koncertów wiemy, że Elvis występował wtedy kilka razy w jakimś białym jumpsuicie z czerwoną fałdą i w białym jumpsuicie z niebieską fałdą, jednak żaden z nich nie został zidentyfikowany. Wiemy na pewno, że nie był to żaden jumpsuit znany nam ze zdjęć, więc kto wie? Może jednym z nich był "White Red Target Suit", a drugim "White Light Blue Target Suit"? Czyli dwa kontrowersyjne jumpsuity, co do tego czy istniały. To znaczy "White Light Blue Target Suit" istnieje do dziś i znamy jego wygląd ze zdjęć z wystaw, ale ponieważ nie ma jego zdjęć na Elvisie, podważa się czy to faktycznie jego kostium.
Niestety nie widać kolorów fałd w nogawkach. Prawdopodobnie były błękitne ewentualnie białe.
Ex Post
Ostatnie ustalenia (1 marca 2018 roku):
Pod naciskiem opinii publicznej wycofano kostium z aukcji, co polega na fakcie. Aczkolwiek ponoć doszło do jego sprzedaży poza aukcją. Mimo licznych zastrzeżeń, co do jego autentyczności w sensie przynależności do Elvisa, znalazł się jakiś kupiec. Jednak nie sposób dowiedzieć się ile za niego zapłacił.
Ex Post
Ostatnie ustalenia (21 marca 2019 roku):
Prawie identyczne kostiumy mieli bliźniacy śpiewający country z Australii, znani również w Ameryce (Stanach i Kanadzie), jako Le Garde Twins (więcej o nich w dodatku na końcu postu).
Między rzekomym kombinezonem Presleya, a kostiumami bliźniaków, była tyko jedna mała różnica. Promieniste linie zdobienia torsu, utworzone z kamieni, na ich kostiumach był ciągłe, a w wersji Elvisa przerywane. Czyli u bliźniaków kamienie na promieniach torsu były rozmieszczone w linii prostej, w równych odstępach od siebie, natomiast u Elvisa, również w liniach prostych, ale osadzono je grupami, pomiędzy którymi utworzono duże przerwy. Natomiast wszystkie skupiska promieni na rękawach i nogawkach były identyczne w obu kostiumach i wykonane bez przerw między grupami kamieni (tak u Elvisa, jak i u braci).
Co ciekawe, bracia mieli te kostiumy także w wersji czarnej, w której zdobienie torsu było takie samo jak w rzekomym kostiumie Elvisa, a nie w jak ich białych wersjach (patrz zdjęcie przed klipem video), czyli z przerwami między grupami kamieni.
Raczej na pewno kostiumy bliźniaków Le Garde Twins powstały również w IC Costume Company Billa Belewa. W 1965 roku dostali się pod skrzydła menadżera Elvisa, Toma Parkera (o czym mówi ich biografia). Przypuszczalnie tą właśnie drogą trafili też do firmy IC Costume Company, albo poprzez stację telewizyjną, dla której występowali (Bill Belew tworzył kostiumy do różnych programów telewizyjnych, spektakli teatralnych, musicali - tak właśnie Elvis trafił do niego w 1968 roku).
Ciekawi mnie skąd u nich pomysł na jumpsuity w stylu Presleya. Czy spodobały im się na Elvisie i poprosili Colonela o namiary na IC Costume Company, czy Tom Parker sam im zasugerował takie rozwiązanie? W każdym razie musiał w tym maczać palce, bo w latach 70. Bill był bardzo zajętym człowiekiem (dlatego właśnie w 1973 roku prawie w całości scedował wykańczanie kostiumów Elvisa na Gene Doucette'a) i w zasadzie niezmiernie rzadko decydował się na przyjmowanie zleceń od osób prywatnych, zwykle tylko na czyjąś prośbę (znajomego) lub za namową.
Czy kostium ten Bill zaprojektował dla Elvisa, a później zmienił plany, gdy zgłosili się do niego Le Garde Twins? Czy zaprojektował go specjalnie dla nich, a potem chciał identyczny wykonać dla Elvisa?
Wszystkie zdjęcia Le Garde Twins w białym kostiumie, które udało mi się znaleźć, są czarno-białe, więc nie wiemy, czy kamienie na nich też były niebieskie. Natomiast na okładce płyty "Le Garde Twins 1", możemy zobaczyć kolorowe zdjęcie bliźniaków w wersji czarnej tychże kostiumów i na nich kamienie są niebieskie.
Niemniej powyższe ustalenia, w dalszym ciągu nie dają odpowiedzi, czy kostium ten był własnością Elvisa i czy kiedykolwiek w nim wystąpił.
Kiedy kilka lat po śmierci Elvisa założono firmę B & K Enterprises Costume Co., parającą się replikami kostiumów Presleya, Bill Belew przekazał im swoje szkice, uwagi, wyjaśnienia, mustra (wykroje), projekty, prawa autorskie i w zasadzie wszystko, co miał w swojej pracowni, a dotyczyło garderoby Elvisa (scenicznej, filmowej i prywatnej). Zatem należałoby przypuszczać, że kostium ten należał do Elvisa. Lecz nie można też wykluczyć pomyłki ze strony Billa.
Zdjęcie strony z katalogu aukcyjnego Graceland do aukcji, na której wystawiono ten kostium oraz zdjęcia Le Garde Twins w białych i czarnych wersjach tego kostiumu znajdują się pod koniec postu, przed klipem video.
A oto i nasz winowajca - fałszywy (lub może tylko inny) "White Light Blue Target Suit" w całej okazałości, a właściwie "White Second Blue Target Suit". Zdjęcie znalazło się w opisie aukcji, na jakiej go wystawiono
Projekt (szkic) kostiumu, który prawdopodobnie* posłużył także do powstania "White Light Blue Target* Suit", sygnowany przez Gene Doucettae'a (ostatniego projektanta Elvisa Presleya) oraz zestawienie kostiumów, które przypuszczalnie powstały na bazie tego samego projektu. Są to kolejno od lewej: "White Sunburst Suit", "White Red Target Suit", "White Blue Target Suit" i "White Second Blue Target Suit" (czyli "White Light Blue Target Suit")
Kolejna sprawa, która dowodzi, że na tym samym szkicu bazowano więcej razy. Pierwsza nazwa jumpsuitu na projekcie (nieczytelna), została zmieniona (przepisana flamastrem) na "Blaet", co znaczy "ostrze", "klinga". To wskazuje, że Gene Doucette zmienił koncepcję dla czerwonego "Targeta" i wzór nie miał symbolizować tarczy strzelniczej, jak w przypadku niebieskiego "Targeta", tylko ranę zadaną ostrzem klingi i rozbryzg krwi. Niebieski kostium miał mieć nazwę "Target", a czerwony "Blaet". Jednak ponieważ kostiumy są identyczne, różnią się tylko kolorami kamieni, postanowiono je nazwać tak samo, dla odróżnienia opatrując je dodatkowo nazwą koloru - "Blue Target" i "Red Target".
Zdjęcie strony katalogu aukcyjnego Graceland, na którym zaprezentowano "White Light Blue Target Suit" (dotyczy aukcji z 13 sierpnia 2015 roku, podczas "Elvis Week 2015")
Zdjęcia Le Garde Twins (bliźniaków z Australii, śpiewających muzykę country, także aktorów) w białej i czarnej wersji kostiumu "Light Blue Target Suit"
Filmik z aukcji Graceland "Elvis Week 2015" (13 sierpnia 2015 roku), na którym wystawiono ten kostium. Niestety nie zatrzymano się przy nim i nic na jego temat nie powiedziano, ale chociaż za plecami kurator Graceland, Angie Marchese i redaktora, który z nią rozmawiał, może zobaczyć go w gablocie. Najdłuższy fragment mamy od tam od 4:10 do 4:20 minuty. Później mamy jeszcze migawki od 4:33 do 4:37, od 4:48 do 4:50, od 8:40 do 8:48
* * *
Gdy weszli w wiek nastoletni, ich starszy brat, George, przywiózł do domu nakręcany gramofon i puścił piosenkę "Waitin ’For a Train", Jimmiego Rodgersa. Kiedy George później kupił gitarę, Ted i Tom zaczęli śpiewać muzykę country. Wkrótce potem matka zabrała ich pierwszy film (jaki widzieli). W roli głównej wystąpił w nim William Boyd jako Hopalong Cassidy. Chłopcy byli pod takim wrażeniem, że powiedzieli matce, iż chcą zostać kowbojami.
Jako trzynastolatkowie zostali karnie wyrzuceni ze szkoły, gdy Ted podczas żartów uderzył nauczyciela (nie podano czy celowo, czy przypadkowo). Wtedy ojciec zaprowadził ich do pracy.
W 1950 roku dokonali swoich pierwszych nagrań dla wytwórni Rodeo. W 1952 roku poznali Edwarda Samuelsa, który został ich menedżerem. Pod jego wpływem bliźniacy czytali także książki motywacyjne, dopracowywali swoje show i brali lekcje aktorstwa.
W 1957 roku postanowili odnieść sukces w Ameryce. Wyjechali do Kanady*, ponieważ byli pod wpływem Wilfa Cartera, kanadyjskiego piosenkarza. Najpierw grali koncerty w Kanadzie, później prowadzili tam własny show telewizyjny na kanale CTV. Wkrótce jednak wyjechali do Hollywood, występowali w programach telewizyjnych Doye O'Dell's Western Varieties i byli gospodarzami programu telewizyjnego na KTLA w Los Angeles. Między 1958 a 1963 rokiem przenieśli się do Nashville, gdzie nagrywali single dla Dot Records i Liberty Records oraz występowali w Grand Ole Opry, debiutując własną piosenką "Cooee Call". Zarówno Ted, jak i Tom byli stałymi bywalcami serialu telewizyjnego z 1963 roku - "Network". Obaj pojawili się także w odcinku Star Trek: The Original Series „I, Mudd” (1967).
*Tutaj mamy pewną niezgodność. W zależności od źródła raz podaje się, że najpierw trafili do Kanady, innym razem, że do USA.
W 1963 roku wrócili do Australii, gdzie przez krótki czas prowadzili występy w teatrze Paddington w Sydney, nagrywali albumy w Columbia Records i występowali w dwóch lokalnych programach. Ponadto w 1963 roku pracowali nad własnym programem Country Style, ale został on odrzucony przez stację telewizyjną. Sfilmowali tylko jeden odcinek, który nie był emitowany do 2010 roku.
"Pracowali konsekwentnie w latach 60. i wczesnych 70. w Stanach Zjednoczonych, ale nie mogli się włamać do Las Vegas. W 1973 roku menedżer Elvisa, pułkownik Tom Parker, którego poznali w latach 50., kiedy po raz pierwszy przyjechali do Hollywood, pomógł im w trzyletnim stażu w hotelu Hilton w Las Vegas".
W późniejszych latach otworzyli LeGarde Twins Country Music Theatre w Twitty City, w Hendersonville, Tennessee. Po śmierci Conwaya Twitty'ego przenieśli teatr do hotelu Quality Inn Hall of Fame w Nashville (w latach 90., w pobliżu Music Row w Nashville).
Nadal występują i są ponownie odkrywani przez nowe pokolenia fanów muzyki country. Teraz, w wieku 80 lat, opowiadają historie o swojej popularności w opublikowanej przez siebie książce "Showbiz Hustlers", jak to dwóch szorstkich chłopców z farmy trzciny cukrowej w Queensland stało się gwiazdami muzyki country.
Okładka płyty "Le Garde Twins 1" braci Le Garde Twins, na której są ubrani w "Black Light Blue Target Suit"
Lewe zdjęcie: DeForest Kelley i William Shatner (z przodu) oraz Tom i Ted LeGarde (z tyłu) w 1967 roku, w filmie Star Trek. Prawe zdjęcie: Tom i Ted również w Star Trek
Ted i Tom, jako The LeGarde Twins w 1963 roku - podczas własnego programu TV Show Country Style (Australia), który jednak nie został zatwierdzony do emisji
Le Garde Twins w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i współcześnie
Przyznam, że kostium jest śliczny, ze względu na te niebieskie dekoracje lepszy od tego z czerwonymi, bo nie kojarzy mi się źle.
OdpowiedzUsuńCo do fałszerstwa, to normalne w świecie, dla którego liczą się tylko pieniądze.
Szkoda, że w czasach Presleya nie było komórek, bo wtedy mielibyśmy zalew jego zdjęć.
Mi się też podoba. Aniu, komórek nie było, ale wtedy na koncerty ludzie przychodzili z takimi popularnymi aparatami Kodaka, o których kiedyś wspominałam. Jednak w latach siedemdziesiątych menadżer Elvisa wprowadził zakaz fotografowania. Niemniej, zwłaszcza na dużych obiektach, nierealnym było jego wyegzekwowanie.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że internet rozpowszechnił się dopiero dwadzieścia lat po śmierci Elvisa, bo pewnie o wiele więcej takich zdjęć wypłynęłoby do sieci.