niedziela, 31 lipca 2016

Jumpsuit - Wild Rose

Nazwa najczęściej spotykana:  Beige Leather Wild Rose Suit
Nazwa alternatywna:  Beige Leather Native Flower Suit
Inne nazwy:  Beige Leather Rambling Roses Suit
Linia / Seria:  Beige Leather, "Las Vegas - Hilton Collection" (o ile był własnością Elvisa)
Kolor wiodący:  beżowy
Linia kolorystyczna: (nie dotyczy)
Części kompletu:  2
Ilość elementów:  2
  • żakiet - beżowy do bioder, z pionowymi cięciami, wyprowadzonymi z rękawów z przodu i długimi pionowymi zakończonymi przed linią barku z tyłu; rękawy wywijane, zakończone szerokim mankietem, zapinanym na dwa guziki;
  • spodnie - beżowe, z kieszeniami, sznurowanym rozporkiem, poszerzane u dołu, nogawki z cięciami nad kolanami;
Ilość egzemplarzy:  przypuszczalnie jeden; kostiumy z serii "Las Vegas - Hilton Collection" zrobione z beżowej irchy były prawdopodobnie wykonywane tylko w jednym egzemplarzu;
Chustki dla publiczności:  nie ustalono
Projekt i wykonanie:  Michael Hoban (projekt), North Beach Leathers (wykonanie)
Używany na koncertach:
  • w 1973 i/lub 1974 roku albo wcale;
Opis:

Pod koniec 1972 roku (według innych źródeł nieco później) Elvis zamówił w firmie North Beach Leathers osiem kostiumów dwuczęściowych (żakiet plus spodnie) z kremowej, delikatnej, jeleniej irchy. Miały mieć identyczny krój, lecz różnić się zdobieniami. Noszenie przez Elvisa czterech z nich na scenie jest udokumentowane materiałami wizualnymi: Plaine, Emperor, Mermaid i Rainfall. W przypadku pozostałych nie ma fotografii Elvisa, ani na scenie, ani poza nią.

Znamy też dwa z tej brakującej czwórki, są to: Iris i Burnt Orange, które swego czasu pojawiły się na wystawach. Iris w ekspozycji przedaukcyjnej, a Burnt Orange - trudno powiedzieć, bo zdjęcie nie zostało opisane. Być może są jeszcze jakieś inne zdjęcia w prywatnych zbiorach lub w archiwach Muzeum Elvis Presley Graceland, ale póki co, nie wypłynęły.

Natomiast los i wygląd pozostałych dwóch nie już taki oczywisty. Jest przypuszczenie, że obok "Beige Leather Pegasus", to właśnie "Beige Leather Wild Rose", jest tym drugim nieznanym jumpsuitem, czyli ósmym z kolekcji "Las Vegas - Hilton Collection", jakie przygotował Bill Morgan dla Elvisa.

Dysponujemy tylko jednym zdjęciem i to samych spodni bez żakietu. Według innej hipotezy, nie był to niezależny kostium, tylko dół od "Beige Leather Pegasus". W jego przypadku mamy z kolei górę, a nie mamy dołu (spodni). Być może dlatego te dwa elementy są ze sobą łączone. Aczkolwiek, nie wydaje mi się, ponieważ jest na nich zupełnie inny ornament i częściowo inna kolorystyka. Z drugiej strony nie można wykluczyć, że taki był właśnie zamysł projektanta - na dole pnące się ku niebu róże, a na górze latający po tym niebie Pegaz.

Na razie nie można jednoznacznie powiedzieć, czy był to kompletny jumpsuit i należał faktycznie do Elvisa, czy też nie.

Nie wiemy też, czy nie pochodzi z rzeczy jakie Elvis zakupił za kwotę ponad 38 tysięcy dolarów w sklepie firmy North Beach Leathers, kiedy osobiście udał się tam na zakupy, podczas swojego pobytu w Kalifornii. Z opisu do jakiego udało mi się dotrzeć wynika, że kupił wtedy jakieś: kurtki (w tym z frędzlami), spodnie, żakiety i skórzane peleryny (nie znam żadnego zdjęcia skórzanej peleryny, poza niebieską). Na razie tylko część tych rzeczy jest znana i udokumentowana.

*      *      *
*      *
*

Ex Post

Ostatnie ustalenia (6 maja 2022 roku):

Kiedy trafiłam na aukcję Christies z 2004 roku i zobaczyłam te spodnie od "Beige Leather Wild Rose", byłam przekona iż to właśnie te, których zdjęcie tu wcześniej zamieściłam. Jednak okazało się, że się różnią.

Spodnie zostały sprzedane aż za 35.850,- dolarów [dane aukcji: Live Auction 1438; Rock & Roll and Entertainment Memorabilia Lot #186; ELVIS PRESLEY'S LEATHER STAGE PANTS, CIRCA 1970S; Price realised USD 35,850; Estimate: USD 3,000 – USD 5,000; Closed: 17 Dec 2004]. To duża kwota w stosunku do szacunków. Jakby kupujący nie mieli wątpliwości, czy należały do Elvisa, ja mam.

I teraz nie wiem, czy są to te same spodnie, po nieudolnej próbie przemalowania różowych kwiatów na niebieskie, czy tak wyglądały w oryginale. I czy to faktycznie spodnie Elvisa. Nie mamy ich zdjęć od tyłu, co ułatwiłoby porównanie. W sumie można porównać tylko jedną przednią stronę (lewą, patrząc na zdjęcie, czyli prawą po założeniu), no i tu akurat wszystko się zgadza.

W opisie aukcji podano, że według Davida Staneleya, Elvis nosił te spodnie na scenie podczas wielu koncertów pod koniec lat siedemdziesiątych. Dołączono też LOA od Stanley Media Group. Jednak ja nie mam zaufania do tego człowieka, a dokładnie do autentyczności wystawianych przez niego przedmiotów na aukcjach i wystawach.

Spodnie od "Beige Wild Rose Suit". Zdjęcie tych, z aukcji Christies i tych, które miałam już wcześniej dla porównania


Ex Post

Ostatnie ustalenia (14 kwietnia 2024 roku):

Trafiłam na pierwsze, które miałam, zdjęcie spodni od "Beige Leather Wild Rose", na portalu Pintrest. To konto jakiegoś francuskiego fana Elvisa, który załączył taki opis:
"1974 beżowy dwuczęściowy kombinezon skórzany nr 3, garnitur cesarski, garnitur z rodzimych kwiatów nr 3. Założony w sumie sześć razy, ostatni raz 31 sierpnia. Czasami Elvis zakładał na garnitur czarną kurtkę karate. Miał na sobie ten kostium wraz z czarną kurtką karate podczas wizyty na pokazie Toma Jonesa w Caesar's Palace 3 września. Tom Jones przywitał się ze swoim przyjacielem ze sceny, a potem na scenę wszedł Elvis, aby pochwalić się kilkoma ruchami karate – a tłum oszalał"
Jak to przeczytałam, to adrenalina poszła mi w górę. Takiego miszmaszu nie da się zrobić nawet w mikserze! Tak to jest jak całkowici dyletanci w kostiumach scenicznych Elvisa, biorą się za opisy. Elvis miał osiem takich kostiumów, z czego cztery znamy ze zdjęć ze sceny, ale "Beige Leather Wild Rose" do nich nie należy. W zasadzie nie jesteśmy nawet pewni wyglądu jego góry. Poza tym skąd on wziął sobie "nr 3", to już w ogóle nie wiem.

Kiedy na występie Toma Jonesa, Elvis wyszedł na scenę w czarnej kurtce karate, to był w kostiumie "Beige Leather Emperor Suit" (3 września 1974 roku), a innym razem podobno w "Beige Leather Rainfall Suit", także we wrześniu 1974 roku.

"Beżowy skórzany kostium nr 3" nazywa jednocześnie "Emperor" i "Native Flower" - nieporozumienie, po pierwsze to dwa różne kostiumy tej serii, a po drugie "Emperor" miał wsłasne spodnie, jak każdy z tych kostiumów.

To tak niedorzeczna informacja, że nie powinnam jej tu umieszczać. Aczkolwiek robię to, żeby uprzedzić wszystkich, którzy trafią na podobne bzdury.


*
*      *
*      *      *

Spodnie od kompletu "Beige Leather Wild Rose Suit", które według niektórych źródeł są dołem od kompletu "Beige Leather Pegasus"

Żakiet od kompletu "Beige Leather Pegasus", to z nim kojarzone są czasem spodnie "Beige Leather Rambling Roses" 

Przykładowe ornamenty z motywem dzikiej róży


2 komentarze:

  1. Teraz często do garniturów są szyte dwie pary spodni, więc może te też są do jednej kurtki. Jednak taki perfekcjonista jak Elvis na pewno chciałby mieć kurtkę z wzorem dzikiej róży.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem, jednak kurtka z motywem dzikiej róży bardziej by tu pasowała niż ta z Pegazem. Wydaje mi się, że błędnie ludzie łączą te dwie części, bo to oddzielne stroje.

    OdpowiedzUsuń

1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij.
2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:".
3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL".
4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz.
5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Instrukcja graficzna tu:
https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html