Nazwa najczęściej spotykana: Beige Leather Pegasus Suit
Nazwa alternatywna: Beige Leather Pink Ornaments Suit
Inne nazwy: nie
Linia/Seria: Beige Leather, "Las Vegas - Hilton Collection" (o ile był własnością Elvisa)
Kolor wiodący: beżowy
Linia kolorystyczna: (nie dotyczy)
Części kompletu: 2
Ilość elementów: 2
- żakiet - beżowy do bioder, z pionowymi cięciami, wyprowadzonymi z rękawów z przodu i długimi pionowymi, zakończonymi przed linią barku z tyłu; rękawy wywijane, zakończone szerokim mankietem, zapinanym na dwa guziki;
- spodnie - beżowe, z kieszeniami, sznurowanym rozporkiem, poszerzane u dołu, nogawki z cięciami nad kolanami;
Ilość egzemplarzy: przypuszczalnie jeden; kostiumy z serii "Las Vegas - Hilton Collection" zrobione z beżowej irchy były prawdopodobnie wykonywane tylko w jednym egzemplarzu;
Chustki dla publiczności: nie ustalono
Projekt i wykonanie: Michael Hoban (projekt), North Beach Leathers (wykonanie)
Używany na koncertach:
- w 1973 i/lub 1974 roku albo wcale;
Opis:
Kiedy w 1967 roku Bill Morgan, pochodzący z Meksyku, otwierał swoją firmę North Beach Leathers, zaprosił do współpracy swojego brata Franka Morgana oraz projektanta i przyjaciela Michaela Hobana. Firma szybko zyskiwała nowych klientów i otwierała kolejne sklepy, których w najlepszym okresie miała aż 11. To właśnie Michael Hoban zaprojektował prezentowany tu jumpsuit z jeleniej irchy.
Czy "Pegasus" należał w rzeczywistości do Elvisa - nie wiadomo. Tak przynajmniej twierdziły te źródła internetowe, które go przedstawiały. Jednak sytuacja się zagmatwała, gdy w 2011 roku jumpsuit ten (góra) pojawił się na aukcji. Opis informował, że kostium należał do Keitha Richardsa (współzałożyciela i gitarzysty zespołu The Rolling Stones), który podarował potem kurtkę koledze z zespołu, Mickowi Jaggerowi (Michael Philip Jagger – wokalista i współzałożyciel zespołu The Rolling Stones).
Kłopot w tym, że rzecz na razie nie jest do rozstrzygnięcia, ponieważ dotąd nie pojawiło się zdjęcie żadnego z tych trzech panów ubranych w tenże skórzany kostium. Do momentu samej aukcji kostium przypisywano Elvisowi. Nie można też wykluczyć, że został zakupiony przez Elvisa i jakąś drogą trafił do Keitha Richardsa, który był wielkim fanem Elvisa. Opis przedmiotu aukcji nic nie mówi, że Keith nabył go od North Beach Leathers, stwierdza tylko, że przed Mickiem Jaggerem, to on był jego właścicielem. Pamiętajmy też, że opis aukcji opiera się wyłącznie na oświadczeniu sprzedającego, a ten podał tylko fakty mu znane.
Jeśli chodzi o samą aukcję, to cena wywoławcza wynosiła 2.000,- dolarów, a żakiet ostatecznie został sprzedany za 6.853,20 dolarów. Etykieta wewnątrz brzmi "ręcznie wykonane dla NBL [red. skrót od North Beach Leathers] w Pitiguilo w Meksyku".
Marynarka nosi liczne ślady zużycia, ale o spodniach nie wiadomo prawie nic. Można przypuszczać, że przy tak intensywnym noszeniu zniszczyły się, a tylko góra przetrwała. Są jednak źródła, według których w komplecie do tej marynarki były spodnie "Beige Leather Wild Rose". Osobiście nie wydaje mi się, ponieważ jest na nich zupełnie inny ornament i częściowo inna kolorystyka. Aczkolwiek nie można wykluczyć, że taki był właśnie zamysł projektanta - na dole pnące się ku niebu róże, a na górze latający po tym niebie Pegaz.
Dlaczego kostium ten przypisuje się Elvisowi? Są po temu przesłanki. W opisie pojawiła się informacja, że był noszony prawdopodobnie na przełomie 1973 i 1974 roku. To właśnie w tych latach Elvis nosił swoje osiem kostiumów z serii "Las Vegas - Hilton Collection", zamówionych (pod koniec 1972 roku) w North Beach Leathers. Miały identyczny krój. Zdjęcia dokumentują cztery z nich: "Plaine", "Emperor", "Mermaid" i "Rainfall". W przypadku pozostałych nie ma fotografii Elvisa na scenie, ale dwa z nich są udokumentowane zdjęciami z wystaw, są to: "Iris" i "Burnt Orange". Czyli w sumie mamy ich sześć, więc jeszcze dwóch brakuje. Z książki Billa Morgana wiemy, że wszystkie osiem miało ten sam krój, ale różniło się zdobieniami. Dlatego "Beige Leather Pegasus" idealnie pasuje do tej serii.
Pozostaje jeszcze kwestia zakupów Elvisa na kwotę ponad 38 tysięcy dolarów, jakie poczynił w sklepie firmy North Beach Leathers, gdy do niego zawitał osobiście. Nie wiemy co dokładnie wtedy kupił. Z opisu do jakiego dotarłam wynikało tylko, że: kurtki (w tym z frędzlami), spodnie, żakiety i skórzane peleryny (choć nie znam żadnego zdjęcia takowej peleryny).
W kontekście powyższego nie można dziś jednoznacznie ani wykluczyć, ani potwierdzić związku tego stroju z Elvisem.
Zarówno Keith Richards, jak i Mick Jagger, byli wielkimi fanami Elvisa. Również oni podkreślają (jak i wielu innych muzyków), że gdyby nie Elvis, to nie byłoby The Rolling Stones.
"Przed Elvisem, wszystko było czarne i białe. Potem przyszedł Elvis. I wtedy wszystko wzniosło się do wspaniałego technikoloru." - Keith Richards z The Rolling Stones
"Nikt, ale to nikt, nie jest mu równy, ani nigdy nie będzie. On był i jest najwyższy." - Mick Jagger z The Rolling Stones
Żakiet od kompletu "Beige Leather Pegasus Suit", który przypisywany jest zarówno Elvisowi Presleyowi jak i Keithowi Richardsowi oraz Mickowi Jaggerowi z The Rolling Stones
Los spodni od żakietu "Beige Leather Pegasus Suit" nie jest znany. Niektóre źródła podają, że spodnie "Beige Leather Wild Rose" są dołem od tego żakietu
Keith Richards (gitarzysta) oraz Mick Jagger (wokalista), przyjaciele i założyciele zespołu rockowego The Rolling Stones w różnych latach swojego życia
Wg mnie spodnie są podobnie szyte jak żakiet, ale chyba jeśli to jest ircha, to tak powinno się ją zszywać.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma powiększenia kieszeni spodni (lub czegoś, co jest podobne do kieszeni), bo nie widać rysunku.
Akurat los tego ubioru był dość skomplikowany i trudno dojść prawdy.
W następnym poście będzie lepszy obrazek tych spodni. Tutaj wstawiłam ten mniejszy i gorszy, z dwóch co mam, bo tylko poglądowo.
OdpowiedzUsuńWiesz, pamięć bywa zawodna. Pomysł na bloga zrodził się rok temu, wtedy poza książkami o Elvisie, nie gromadziłam materiałów internetowych. Tylko zdjęcia i to jeszcze takie cieszące oczy, a nie pod kątem dokumentacyjnym. Niestety rzeczy z sieci znikają i do wielu nie mogę już dotrzeć. Przydługi wstęp, ale konieczny, bo chciałam wspomnieć o czymś czego pewna nie jestem. :)
OdpowiedzUsuńTak na 70% jestem pewna, że strój ten trafił do nich od Elvisa właśnie. Nie wiem tylko czy w sposób pośredni czy bezpośredni i z której partii zakupów - tej pierwszej za 38 tysięcy, tej drugie kolekcji do Las Vegas, czy jeszcze z późniejszych zakupów. Zwróć uwagę, nie ma informacji skąd Keith go wziął, a zwykle na aukcjach jest pełny wywód, czyli od miejsca pierwszego zakupu, oczywiście jeśli to nie jakaś staroć ze strychu po pradziadkach i jest znane. Zresztą tak jak tam pisałam w poście, do momentu tej aukcji podawano, że to Elvisa kostium. Dlatego myślę, że coś jest na rzeczy.
Też zauważyłam, że z internetu znika wiele rzeczy. Czasami na blogu Onetu coś linkuję jako dowód na prawdziwość moich słów. Po latach już tego nie ma i zostaje pusty link.
OdpowiedzUsuńJak pisałaś, Elvis lubił się dzielić tym, co miał, więc możliwe, że ten strój też komuś podarował.
Gdybyś mogła napisać do Micka Jaggera, który przecież jeszcze żyje, to by Cię poinformował, skąd ten kostium.
Lepiej byłoby do Keitha, bo to on go jemu dał. Wątpię jednak czy ktoś zadałby sobie trud i mi odpowiedział. Zresztą tacy artyści sami tego nie robią, mają ludzi do kontaktu z fanami. Wątpię też, czy mieliby wiedzę na ten temat, a z pewnością głowy by Keithowi czy Jaggerowi nie zawracali.
OdpowiedzUsuń