czwartek, 13 lipca 2017

Jumpsuit - Wine Glass

Nazwa najczęściej spotykana:  Wine Glass Leather Suit
Nazwa alternatywna:  Orange Two Toned Leather Suit
Inne nazwy:  Orange Wine Glass Leather Suit,  Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit; Orange Two Piece Leather Suit
Linia/Seria:  Beige Leather
Kolor wiodący:  pomarańczowy
Linia kolorystyczna:  (nie dotyczy)
Części kompletu:  2
Ilość elementów:  2
  • żakiet - skórzany, z pomarańczowej skóry; z kołnierzem, na brzegach wykończonym dużymi, złotymi ćwiekami; zapinany na duże guziki z jasnej, beżowej skóry; na wysokości obu piersi wstawki z jaśniejszej skóry, przypominające dwa kielichy, obwiedzione dużymi, złotymi napami; podobny motyw, tylko z pojedynczym, spłaszczonym kielichem na karczku z tyłu, również obwiedziony dużymi, złotymi napami; dół karczku, z lekkim szpicem, dodatkowo podkreślony trzema rzędami malutkich nap, tak samo jak i pionowe cięcia na przodzie kostiumu, biegnące od połowy wszycia rękawów do samego dołu; jakiś wzór na plecach kostiumu, poniżej karczku (patrz opis); rękawy zakończone szerokim mankietem, zapinanym na dwie napy; mankiet zdobiony wstawką w postaci prostokątnego paska z jaśniejszej skóry (takiej jak ta na "kielichach"), z nabitymi dużymi, złotymi napami;
  • spodnie - skórzane, pomarańczowe, z poszerzonymi nogawkami, ale bez fałdy; dołem zdobione tym samym motywem co góra; charakterystyczne cięcia nogawek nad kolanami, w postaci ostrego łuku, podkreślonego dużymi, złotymi napami; rozporek sznurowany beżowym rzemieniem (jaśniejszym od koloru kostiumu), obwiedziony ozdobnym szwem z tego samego rzemienia, tak jak i kieszenie oraz dół paska spodni;
Ilość egzemplarzy:  jeden;
Chustki dla publiczności:  białe, prawdopodobnie także inne;
Projekt i wykonanie:  Bill Morgan, North Beach Leathers (prawdopodobnie, patrz opis);
Używany na koncertach:
  • 30 sierpnia 1974, o godzinie 24:00 (Midnight Show), w Hilton Hotel w Las Vegas, NV;
  • 28 września 1974 roku, o godzinie 20:30, na University of M.C. Field House, w College Park, MD (patrz opis);
  • podczas innych koncertów w Hilton Hotel w Las Vegas (NV), w Sezonie 11 (od 19 sierpnia do 2 września 1974 roku);
  • podczas Trasy 14 (od 27 września do 9 października 1974 roku);

Opis:

Przypuszczalnie kostium ten pochodzi również z firmy North Beach Leathers, aczkolwiek raczej nie został wykonany w ramach zamówienia "Las Vegas - Hilton Collection", które pod koniec 1972 roku złożył tam Elvis. Natomiast nie można wykluczyć, że Elvis nabył go tam przy innej okazji, ponieważ robił zakupy w North Beach Leathers nie jeden raz. Póki co nie udało mi się potwierdzić na sto procent, że to właśnie w tej firmie został zakupiony.

Jeśli chodzi o ilość egzemplarzy, to raczej na pewno był tylko jeden, tak jak w przypadku pozostałych kostiumów skórzanych o tym charakterystycznym kroju (chociaż ten jest troszkę inny - element "kieliszków" na piersiach i bardzo duże napy, powiedziałabym "tapicerskie", jak do mebli 😉).

Na plecach oprócz zdobnego karczku, poniżej jest jeszcze jakiś wzór. Niestety brak fotografii, gdzie byłby widoczny tył kostiumu, nie pozwala na jego opis. Również doły nogawek spodni były zdobione, przy użyciu dużych, złotych nap i jaśniejszych skórzanych wstawek. Ich także nie da się dokładnie opisać z powodu braku stosownego materiału wizualnego, ale możemy się domyślać, że wykorzystano motyw z góry kostiumu ("kieliszki"). Kostium został uszyty całkowicie ręcznie. Wszystkie szwy (po wierzchu) i krawędzie wykonano z użyciem beżowego rzemienia, z zastosowaniem ozdobnego ściegu.

Jedyny udokumentowany fotograficznie koncert, na którym wystąpił w tym stroju, to występ* z 30 sierpnia 1974 roku, o godzinie 24:00 (Midnight Show), w Hilton Hotel w Las Vegas (NV). Rozdawał wtedy tylko białe chusteczki (być może także inne, ale brak o tym informacji). Podczas tego koncertu Elvis był bardzo gadatliwy. Fani zapamiętali szczególnie jedną scenę, pewnie dlatego, że nigdy nie słyszeli by Elvis do kogoś się w ten sposób odezwał ze sceny. W pewnym momencie jakaś kobieta zaryczała głosem pełnym uwielbienia "Elvis, kocham Cię!", wtedy jakiś mężczyzna dla żartów i kontrastu zawtórował jej "Elvis, nienawidzę Cię!", na co Elvis odpowiedział mu "Fuck you!" ("Pieprz się!") i natychmiast przeszedł do śpiewania "American Trilogy". Po chwili jednak zaczyna zanosić się śmiechem i dodaje "przecież żartowałem", na co publika także wybucha śmiechem i burzą oklasków. Po tym "fuck you" Elvisa, gość miał niewyraźną minę, bo nie był pewien czy Elvis żartował, czy powiedział to na poważnie. Elvis od razu wychwycił z mimiki twarzy jegomościa jego rozterkę, co go rozbawiło, a potem postanowił rozwiać jego wątpliwości i potwierdzić, że z jego strony to też był tylko żart. 

* Koncert ten nazywany jest czasami "Night Fever In Vegas", ale nie wiem dlaczego. Jedno ze źródeł mówi, że Elvis się po nim "wycofał", cokolwiek to znaczy. Zestawiając tytuł koncertu z informacją o wycofaniu się, wygląda to tak, jakby wycofał się z powodów zdrowotnych. Niemniej nie znalazłam potwierdzenia informacji o przerwaniu występów po tym dniu. Sądzę, że to jakiś błąd, a opisujący pomylił koncerty. Prawdopodobnie z tym, który Elvis dał pięć dni wcześniej, 25 sierpnia 1974 roku, również o 24:00 (Midnight Show) w Hilton Hotel w Las Vegas, gdzie był ubrany w "Beige Leather Two Piece Plain Suit" (o podobnym kroju), bo po nim faktycznie Elvis pauzował przez cały następny dzień i noc (oba koncerty zostały odwołane). Być może wyjaśnienie jest bardziej proste, w 1996 roku pod tytułem "Night Fever In Vegas", wyszła płyta CD, na której znalazł się właśnie ten koncert. Z kolei kolega sugeruje, że może to mieć związek także z utworem "Fever", który w tamtym czasie Elvis często wykonywał podczas koncertów.  

Kolejne zdjęcia Elvisa w tym kostiumie pochodzą z 28 września 1974 roku i są zrobione na backstage. No i tutaj są wątpliwości. Jedni twierdzą, że może i na backstage Elvis pojawił się w "Orange Two Toned Leather Suit", ale już na koncercie o 20:30, wystąpił w "White Rainbow Suit". Drudzy z kolei twierdzą, że to nieprawda, bo Elvis nie tylko pozował do zdjęć na backstage w "Orange Two Toned Leather Suit", ale również wyszedł w nim na scenę. W każdym razie okładka płyty CD z tego koncertu, została opatrzona zdjęciem Elvisa w "White Rainbow Suit", aczkolwiek skądinąd wiemy, że nie zawsze zdjęcie Elvisa w danym kostiumie na okładce, odzwierciedlało stan faktyczny. Zdarzało się też, że z różnych powodów, Elvis zmieniał kostium w trakcie koncertu (zwykle z powodu pęknięcia spodni, ale także z innych przyczyn). Z jaką sytuacją mamy do czynienia w przypadku tej daty, do końca nie ma pewności.

Chociaż na internecie nie sposób znaleźć innych zdjęć, mówi się, że Elvis wystąpił w nim jeszcze podczas Trasy 14, która trwała od 27 września do 9 października 1974 roku. Wspomina się też o Sezonie 4 w Sahara Hotel, Lake Tahoe (od 11 do 14 października 1974 roku). Ponoć są jakieś materiały wizualne, które to potwierdzają, zarówno w formie zdjęć jak i filmiku (rzekomo nawet dość dobrej jakości), tak przynajmniej podaje jedno z wiarygodnych źródeł, jak i kilka innych. Są też poświadczenia od świadków. Jednak póki co nie udało mi się na nie trafić.

Po roku 1974, Elvis nie był już widywany w tym kostiumie. Możliwe, że zakładał go prywatnie, ale tego też nic nie potwierdza. Natomiast późniejsze materiały wskazują na to, że Elvis podarował "Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit", swojemu przybranemu bratu, Davidowi Stanleyowi, który pracował dla niego przy koncertach. Potwierdza to zdjęcie zrobione podczas koncertu w Veterans Memorial Coliseum, New Haven (Connecticut), o godzinie 20:30, w dniu 30 lipca 1976 roku, na którym David, towarzyszący Elvisowi w wejściu na scenę, ubrany jest właśnie w ten kostium.

Kiedy i czy w ogóle Elvis mu go podarował (mógł tylko pożyczyć), nie wiemy, tak jak i tego kto dziś jest oficjalnym właścicielem stroju i gdzie obecnie się znajduje. Być może ciągle jest w posiadaniu Davida Stanleya. W każdym razie nie jest mi wiadome czy kiedykolwiek znalazł się na jakiejkolwiek ekspozycji wystawowej.

Repliki "Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit" nie można zakupić w sklepie firmy B & K Enterprises Costume Co., ponieważ firma ta handluje wyłącznie replikami kostiumów, które zostały zaprojektowane przez firmę IC Costume Company, Billa Belewa.

Elvis w kostiumie "Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit" (niestety, nigdzie nie ma zdjęcia samego kostiumu)

Elvis w kostiumie "Two Toned Wine Glass Leather Suit", na scenie w Hilton Hotel w Las Vegas (NV), w dniu 30 sierpnia 1974 roku, w czasie drugiego koncertu tego dnia (o północy)

Elvis w kostiumie "Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit", podczas spotkania z policjantami zabezpieczającymi koncert, w dniu 28 września 1974 roku. Zdjęcie ze spotkania w University of M. C. Field House, w College Park (Maryland). Co do tej daty nie ma zgodności, część źródeł mówi, że Elvis ubrał ten komplet prywatnie, a wystąpił w "Blue Rainbow Suit"

Elvis podczas koncertu w Veterans Memorial Coliseum, New Haven (Connecticut), o godzinie 20:30, w dniu 30 lipca 1976 roku. Tutaj kostium "Orange Two Toned Wine Glass Leather Suit" ma na sobie jego przybrany brat - David Stanley (syn z pierwszego małżeństwa drugiej żony Vernona, ojca Elvisa)

Klip (kiepskiej jakości) z fragmentami koncertu z 30 sierpnia 1974 roku, o godzinie 24:00 (Midnight Show), w Hilton Hotel w Las Vegas (NV)

14 komentarzy:

  1. Odpowiadając na niewyjaśnione kwestie.
    To jedyny koncert w którym Elvis wystąpił w tym stroju.
    Wszystkie (prawie wszystkie koncerty są udokumentowane ale jest dużo w notatkach napisane o danym stroju z tego sezonu).
    Natomiast 28.09.1974 był tylko w nim na zapleczu. Może przyszedł dużo wcześniej i miał sporo czasu by się sfotografować. Natomiast na koncert tego dnia wyszedł już w Blue Swirl Suit i potwierdzają to zdjęcia choćby ze strony www.elvisconcerts.com. Elvis w 1974 nie zmieniał strojów. Robił to później w latach 75-76 ale to dlatego że mu się rozpruwały (cóż, ważył za dużo).
    Pozostałe koncerty trasy też są dobrze udokumentowane zdjęciami i na nich nie zakładał już tego stroju.
    W 1975 mocno przytył i już nigdy nie schudł do tych wymiarów z '74 roku tak więc zakładał już inne stroje. Poza tym Elvis nigdy nie wracał do starych kompletów., Pewnie traktował ich jako (własną) modę na dany okres. Jeśli wracał to tylko w 76 roku gdy nie miał już nowych jumpów, a jak pisałaś już ze względu na swoją wagę odmawiał projektantom uszycia pod jego rozmiar nowych strojów.
    Pozostaje jeszcze Tahoe październik '74. Tu może być mała furtka.
    Z 8 koncertów od 11 do 14 października 1974 wiemy na pewno o 5 koncertach w których zakładał nowego Sundiala, Araba oraz America Eeagle. Luka jest na 11.10 Opening Show, 13.10 DS i 14.10 DS. Ale należy się domyśleć że bazował już na jednoczęściowych jumpach o podobnych motywach wierzeń majów itp. (motywy bardzo kolorowe). Tu ten strój już nie pasował. Motywy te nosił już na trasie wrześniowo-październikowej więc należy przypuszczać że skórzane wdzianka po prostu porzucił i miały swój epizod tylko w środkowej części letniego sezonu Vegas '74.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ale ponoć dużo ludzi twierdzi, że na pewno wystąpił w nim na trasie. Z Lake Tahoe brak informacji o trzech koncertach, też są sugestie, że być może na jednym z nich go założył, ale to tylko spekulacje, nikt nie twierdzi, że na pewno, tak jak to jest w przypadku Trasy 14.

      Strona, którą podajesz jest chyba najlepsza jeśli chodzi o tego typu zestawienia. Lepszej z naszej lokalizacji (wyszukując z Polski) nie znajdziesz. Jednak ja wychwyciłam na niej wiele błędów. Jeśli chodzi o zdjęcia z koncertów, tu jestem ostrożna, bo koncerty nie są moją mocną stroną.

      Usuń
  2. Doskonały filmik:)
    Aha. A poza tym 28.09.74 nie był to jego dobry dzień. Może po prostu się rozmyślił. Ledwo się w ten strój mieścił (był już dużo tęższy niż miesiąc wcześniej.
    Co do Night fever in Vegas - cóż to tylko nazwa płyty. Fani sobie różnie układają słowa by pasowały do motywu koncertu. Bardzo była popularna w tym czasie na jego showach piosenka Fever stąd ta gorączka w tytule.
    Co do wycofywania się. To niewiadomo o co chodzi. Elvis odwołał dwa występy. Niedyspozycja i tyle.
    Wtedy jednak miał doskonałe koncerty. Kryzys przyszedł miesiąc później.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonały to on nie jest, ale zawsze jakiś dokument. :) Był jeszcze jeden film na YouTube z tego koncertu. Byłam przekonana, że go mam w katalogu, ale nie ściągnęłam, ani nie zapisałam linku. Nie wiem jak to się stało, coś musiało mnie rozproszyć. Szukając go ponownie, trafiłam właśnie na ten. :)

      Tak, Fever była wtedy popularna, no i Elvis ją mistrzowsko wykonuje, a do tego podczas jej śpiewu zawsze wykonywał różne ruchy, na które kobiety reagowały ekscytacją. Chociaż ja jej nigdy nie lubiłam.

      Usuń
  3. Zawsze interesują mnie te chustki dla publiczności, bo nie wiem, dlaczego są rozdawane czy na pamiątkę, czy też, aby nimi machać.
    Mężczyzna, który od Elvisa usłyszał brzydkie słowo, nieświadomie przeszedł do historii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, on rozdawał różne rzeczy - maskotki, elementy odzieży, a czasem nawet biżuterię. Chusteczki były tradycją. Wzięło się to stąd, że kobiety podawały mu swoje chusteczki by obtarł sobie nimi pot, a potem im oddał jako "relikwię". :) Dlatego, Elvis postanowił na każdy koncert zabierać około 100 chustek (one były uszyte, a następnie złożone według określonego klucza), każda z nich miała w jednym rogu jego odręcznie złożony autograf (nie nadruk). To tak by wyjść naprzeciw oczekiwaniom fanów.

      Usuń
    2. Dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo dobry pomysł i wspaniała pamiątka dla fanów. Ciekawa jestem, czy gdzieś te chusteczki z autografem Presleya pojawiają się na aukcjach.
      Ja z kolei mam specjalny notes, w którym zbieram autografy polityków. chociaż już nie mam zdrowia, aby chodzić na spotkania.

      Usuń
    3. Tak Aniu, oczywiście są na aukcjach. Też miałam, ale nie z politykami. Właściwie miałam lokalnych polityków, ale to jeszcze z dawnych czasów, głównie sportowców i artystów, przede wszystkim ludzi, których poznawałam, takich zupełnie zwyczajnych, na obozach sportowych, zawodach, imprezach artystycznych, wernisażach, odczytach itp. Kiedy zawsze się "szwędałam" po różnych wydarzeniach artystycznych. :)

      Usuń
  4. Ja sobie takie repliki apaszek kupiłem. Złotą i białą. Po 7 dolarów w sklepie graceland;):):):)
    Co do fot. Tu jednak wydaje mi się że są dobrze udokumentowane.
    Błędy są apropo list koncertowych chociaż widzę że strona jest odświeżana. I ciekawe są zestawienia dotyczące koncertowych repertuarów wziętych z filmów prasy wypowiedzi fanów. Więc jednak ktoś odwala dobrą robotę.
    Co do Fever też jakoś mi nie pasowała do showów:) Coś jak Love me tender....
    Na trasie na pewno nie włożył.
    W Tahoe jeśli już to na opening night. Ale nie wierzę.
    A z tym 28.09 to pewnie zdjął i przywdział Swirl Suit jak nic. Z tamtym już się źle czuł bo przytył. Tak mi się wydaje. Ale to można gdybać. Tak więc dla mnie tylko 1 raz włożył jak wiele innych strojów. Może była za gruba skóra. Gorąco mu było. Tak jak w przypadku tego do tej pory nieznanego czarnego wdzianka zakupionego przez Lindę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mógł być za gorący, bo te pozostałe z tej serii, o której wspominałam, były zrobione z delikatnej jeleniej irchy, a ten chyba tak jak tamten od Lindy z innej skóry, grubszej.

      Usuń
    2. Tahoe też raczej nie obstawiam, choć taka sugestia jest. On wtedy miał już nową partię kostiumów.

      Usuń
  5. Fajna pamiątka, zwłaszcza, że to tradycja koncertowa. :)

    Wiesz, jeśli aktualizują to dobrze. wiesz jak to zwykle wygląda z takimi listami - bierze się i spisuje z kontraktów, a potem co najwyżej dodaje informacje o odwołanych koncertach, zwykle tylko tych, które rozeszły się głośnym echem.

    Wiem co się namęczyłam jak próbowałam rozkminić jego występy w ramach "Louisiana Hayride", prawie rok siedziałam w źródłach. Wyłapałam wtedy sporo błędów i nieścisłości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Taak - im dalej w przeszłość tym trudniej.
    To samo wcześniejsze Vegasy 69-73.
    I Tahoe. Droga przez mękę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie, a lata pięćdziesiąte, to już w ogóle zgadywanka. :)

    OdpowiedzUsuń

1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij.
2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:".
3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL".
4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz.
5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Instrukcja graficzna tu:
https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html