Strony

Pozostałe strony bloga

wtorek, 5 listopada 2024

Książka „Elvis Presley. Niezwykłe życie”, Beata Pawlikowska

Choć jeszcze nie czytałam tej książki, postanowiłam opublikować ten post ponieważ poprzedni (o jednej z piosenek Elvisa) zdominowały komentarze o tejże książce.

Moja historia zakupu książki

Zakupiłam książkę w ofercie przedpremierowej już w sierpniu 2024 roku. Premierę przewidziano na 25 października 2024 roku i tego dnia miała ruszyć wysyłka.

Niestety, ciągle jej nie mam. W poniedziałek interweniowałam. Poinformowano mnie, że książka czeka na mnie w punkcie (pobliski sklep Żabka) już od 28 października 2024 roku. W rozmowie wyraziłam swoje zaniepokojenie, czy rzeczywiście jeszcze na mnie tam czeka, skoro mamy już 4 listopada 2024 roku, pani sprawdziła i powiedziała, że mam czas do 8 listopada 2024 roku.

Pobiegłam do Żabki i ... ZONK, przesyłki o tym numerze nie znaleziono, więc pani zaczęła przeszukiwać system, ale i w nim nie było po niej śladu. Ponownie zadzwoniłam do firmy wysyłkowej, a pani jeszcze raz sprawdziła jej status w systemie i wyczytała "przesyłka oczekuje na odbiór w punkcie". Oddałam telefon pracownicy Żabki. Panie porozmawiały i doszły do dwóch konkluzji - albo przesyłka została odebrana przez kuriera jako zwrot czego jeszcze nie odnotowano w systemie, albo trafiła do drugiego punktu Żabki na tej samej ulicy.

Pobiegłam do drugiej Żabki, ale tam też nie było po niej śladu. Kolejny raz zadzwoniłam do firmy wysyłkowej i zaczął się drugi bieg schodów. Pani nie potrafiła odpowiedzieć mi do kiedy książka miała czekać w punkcie Żabka, chociaż rano podano do 8 listopada 2024 roku. W związku z tym zapytałam jaki jest standardowy czas oczekiwania przesyłki w punktach Żabki dla ich przesyłek, a pani z rozbrajającą szczerością odpowiedział "nie wiem"!

Ba, sugerowano mi nawet, że pewnie ktoś przejął mój kod z sms-a w komórce i odebrał sobie książkę!

Na chwilę straciłam rezon, gdyż ta odpowiedź była dla mnie zaskakująca, bo jak można nie wiedzieć jakie warunki dostawy znajdują się w podpisanej umowie? Pani poszła popytać innych pracowników, słyszałam większość ich odpowiedzi w słuchawce. Okazało się, że nikt nie ma pojęcia, padały odpowiedzi od 2 do 10 dni!

Mówię do kobiety: "To niech pani szybko zadzwoni do przewoźnika (kuriera) i poprosi o ponowne przesłanie paczki do punktu Żabki, zanim jeszcze odeślą ją do was". Ona nie wie, nie może, nie chce, nigdy tego nie robiła, więc trzeba poczekać. Pytam: "Na co?", "Jak książka do nas wróci, to wyślemy pani ponownie, a jeśli zaginęła, to zwrócimy pieniądze". Kiedy zapytałam ile to może potrwać, usłyszałam, że to nie takie proste, więc może potrwać przynajmniej dwa tygodnie!

Powiem szczerze, że takiej indolencji i niekompetencji się nie spodziewałam, nawet z pesymistycznym nastawieniem. Ona nawet nie wiedziała kto odbiera od nich przesyłki i dostarcza je do punktów Żabki! Chociaż to udało jej się po jakimś czasie ustalić, Poczta Polska lub Pocztex (jeden pies).

Zatem nie pozostało mi nic innego, jak czekać...

* * *

Krótka notka biograficzna o autorce

Beata Pawlikowska to polska podróżniczka, a także pisarka i dziennikarka radiowa. W swoim dorobku literackim posiada ponad 100 tytułów! Autorka sama przygotowuje zdjęcia i ilustracje do swoich książek.

Autorka urodziła się 11 czerwca 1965 w Koszalinie. Od zawsze marzyła o podróżowaniu i zwiedzaniu świata. Aby uzbierać fundusze na swoją pierwszą podróż, postanowiła wyjechać z kraju - udała się do Londynu, gdzie podjęła pracę między innymi jako kelnerka.

Beata Pawlikowska pisze nie tylko książki podróżnicze. W Radiu Kolor prowadzi cotygodniowe audycje “Blondynka w podróży”. Jest autorką licznych kursów językowych. Napisała wiele książek kucharskich i podróżniczych. Prowadzi bloga, na którym dzieli się swoimi wrażeniami i refleksjami podróżniczo-kulinarnymi. Blog jest również miejscem, na którym promowane są kolejne książki Beaty Pawlikowskiej.

Autorka mówi o sobie
"Piszę książki, tak jak zawsze chciałam. Podróżuję, tak jak zawsze marzyłam. Zawsze robiłam tylko to, czego chciałam, więc czasem załamywano nade mną ręce. Ale ponieważ upierałam się, że nie chcę robić niczego, co mnie nie fascynuje i nie wciąga, niespodziewanie dostawałam od losu różne propozycje i zwykle miałam na tyle refleksu, żeby z nich skorzystać. Przez przypadek zaczęłam pracować w radiu, potem trafiłam do telewizji.

Dzisiaj więc zajmuję się pisaniem książek, reportaży, felietonów, podróżuję, fotografuję, maluję i rysuję, zaczęłam kręcić filmy, prowadzę audycje w radiu i program w telewizji.

Pół życia spędzam w podróży, najchętniej po Ameryce Łacińskiej i dżungli amazońskiej, tam mieszkam z Indianami w ich wioskach, ucząc się ich sposobu życia i magicznych praktyk szamańskich. Oprócz moich samotnych wypraw organizuję też wyprawy dla ludzi, którzy szukają szlaków nieodkrytych przez turystów.

Cieszę się każdym dniem i staram się wypełnić życie ważnymi rzeczami".
[fragmenty notki biograficznej ze strony www.taniaksiazka.pl]


Beata Pawlikowska o książce (z jej strony)

"Pisanie tej książki było dla mnie magiczną podróżą, która zaczęła się w sierpniu 2022 roku, a skończyła prawie dwa lata później w połowie lipca 2024 roku. Pisałam codziennie od poniedziałku do niedzieli, od szóstej rano, czasem przez dziesięć godzin. Przeniosłam się w świat ubogich robotników zbierających w upale bawełnę w latach Wielkiego Kryzysu, na tętniącą muzyką ulicę Beale w Memphis, do własnoręcznie zbudowanego studia nagraniowego wizjonerskiego, pełnego pasji producenta Sama Phillipsa i na sceny koncertowe.

Z myślą o polskim czytelniku dodałam wiele dodatkowych informacji dotyczących życia codziennego na amerykańskim Południu, wyjaśnienia technicznych pojęć, takich jak realizacja dźwięku, produkcja muzyki czy acetat, biografie innych osób ze świata Elvisa, a także rodzinne przepisy kulinarne Presleyów, szerszy kontekst społeczno-kulturalny i tłumaczenia słów piosenek. Uzupełnieniem książki jest ponad sto fragmentów wypowiedzi samego Elvisa z lat 1956 – 1977, zebranych z wywiadów radiowych i prasowych, monologów wygłaszanych ze sceny oraz konferencji prasowych.

Elvis odwiedzał mnie czasem w snach, niespodziewanie pojawiały się ważne książki i wątki, z których istnienia nie zdawałam sobie wcześniej sprawy. To była dla mnie fantastyczna przygoda i mam nadzieję, że dla Was również taka będzie. Dziękuję i zapraszam w niezwykłą muzyczną podróż do świata Elvisa Presleya.

Osoby, które znały Elvisa osobiście, opowiadają o nim fascynujące historie. Niektóre są zabawne, inne wzruszające albo niesamowite. Elvis miał bliskie spotkania z UFO, czytał mnóstwo książek, miał fotograficzną pamięć i niezwykły talent muzyczny. Chciał zostać mnichem, miał magnetyczny wpływ na kobiety, był zawsze w ruchu, ciągle czegoś szukał i wymyślał coś nowego. Uwielbiał się śmiać i miał ogromne poczucie humoru. Pod wpływem impulsu rozdawał w prezencie samochody i biżuterię, wierzył w moc uzdrawiania i sam uleczył z nowotworu wokalistkę gospel.

Był młody, piękny, zmysłowy, miał wspaniały głos; z biednego, nieśmiałego, jąkającego się chłopca stał się pierwszym młodzieżowym bohaterem wszech czasów i jednym z najsłynniejszych ludzi na świecie".

A poniżej dwa linki do fragmentów książki.

Link: https://beatapawlikowska.com/elvis-presley-niezwykle-zycie-fragmenty-ksiazki/
Link: https://beatapawlikowska.com/jak-elvis-stal-sie-slawny/

Front okładki książki „Elvis Presley. Niezwykłe życie”, Beaty Pawlikowskiej

Ja o książce

Już się boję. 849 stron. Przeczytałam krótki akapit, a już znalazłam błędy:
"Na początku września 1970 roku Elvis wyruszył na swoją pierwszą od 1956 roku trasę koncertową. Przez następne siedem lat, czyli do końca życia, regularnie koncertował i występował w Las Vegas. Występy w Hotelu International w Las Vegas pobiły wszystkie rekordy. Dave Hebler wspomina:
„ (...) Tysiące lamp błyskowych mrugało, ponad 22 000 wrzeszczących fanów na wyprzedanej arenie. To było absolutne szaleństwo, którego energia rosła z każdą mijającą sekundą (...)”".
Jeśli już takie uproszczenie, to od 1957 roku! Aczkolwiek uważam, że żadna biografia nie powinna zapominać o trzech koncertach z 1961 roku i czterech z 1968 roku!

Showroom w International Hotel (wraz z balkonem) był przewidziany na 2.000 osób. Z uwagi na olbrzymie zainteresowanie koncertami Elvisa, przeorganizowano widownię i upchnięto dodatkowych 200 miejsc, czyli razem 2.200 osób mogło zasiąść na widowni, a nie 22.000!

Poniżej planowałam zamieszczać swoje spostrzeżenia, a także informacje o znalezionych błędach wraz z ich sprostowaniami, o ile nie okaże się, że jest ich tak dużo, iż zajmie mi to z rok.

N/A

c.d.n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij.
2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:".
3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL".
4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz.
5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Instrukcja graficzna tu:
https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html